To już koniec! Poruszające pożegnanie na profilu Shakiry. Nikt nie spodziewał się, że to nastąpi tak szybko
Shakira przez 12 lat tworzyła związek z piłkarzem Gerardem Pique. Para doczekała się dwóch synów: Milana i Sashy. Sielanka skończyła się jednak w ubiegłym roku.
Wszystko przez niewierność Pique. Były zawodnik FC Barcelony nawiązał romans z 23-letnią Clarą Chią Marti. Shakira dowiedziała się o tym z prasy i natychmiast spakowała mu walizki. Na tym się nie skończyło. W styczniu zaczęła publicznie rozprawiać się z traumą. Wypuściła do sieci diss, w którym bezlitośnie obeszła się zarówno z ojcem swoich dzieci, jak i jego kochanką.
Shakira i Pique spór o opiekę nad synami
Shakira i Gerard Pique długo nie mogli się dogadać w sprawie opieki nad Milanem i Sashą. Wokalistka chciała zabrać chłopców do Miami, a piłkarz nalegał, żeby zostali w Barcelonie.
W końcu podpisali ugodę w sprawie opieki nad dziećmi. Wynegocjowali ugodę. Stawili się w barcelońskim sądzie, by dopełnić formalności. Shakira będzie mogła zabrać synów do Miami, a osoby z otoczenia Pique informują, że ten nie wyklucza przeprowadzki za ocean. Wówczas będzie miał do dyspozycji 10 dni w miesiącu z synami.
Tymczasem Kolumbijka już pożegnała się z Barceloną. Wszyscy spodziewali się, że jeszcze trochę potrwa, zanim się przeniesie do USA, tymczasem wszystko nastąpiło błyskawicznie. To już koniec jej przygody z Hiszpanią.
Shakira pożegnała się z Barceloną
Po wielu bolesnych przeżyciach przyszedł czas, żeby Shakira pożegnała się z Barceloną. Zrobiła to w poruszającym poście.
Zamieszkałam w Barcelonie, aby zapewnić moim dzieciom stabilizację, taką, jakiej teraz szukamy w innym zakątku świata, obok rodziny, przyjaciół i morza. Dziś zaczynamy nowy rozdział w poszukiwaniu szczęścia.
I dodała:
Dziękuję wszystkim, którzy surfowali ze mną na tak wielu falach w Barcelonie, mieście, w którym nauczyłam się, że przyjaźń jest niewątpliwie dłuższa niż miłość. Dziękuję wszystkim, którzy mnie tam dopingowali, osuszali łzy, inspirowali i sprawiali, że się rozwijałam.Dziękuję mojej hiszpańskiej publiczności, która zawsze otaczała mnie swoją miłością i lojalnością. Do zobaczenia później i jak mój ojciec tyle razy powtarzał, na zakrętach! - napisała.