Twierdzi, że jest synem Karola i Camilli. W liście do Elżbiety II opisał gehennę, której go poddano
Król Karol III i królowa Camilla poznali się jako nastolatkowie. Nie jest tajemnicą, że już wtedy zakochali się w sobie i stanowili parę. Z czasem ich drogi się rozeszły, a przyszły władca poślubił księżną Dianę. Nie był z nią jednak szczęśliwy, ponieważ ciągle tęsknił za swoją pierwszą miłością. Z czasem romans dawnych kochanków odżył na nowo i doprowadził do rozwodu Karola. Niestety, nawet wtedy Karol i Camilla nie mieli szans na ślub. Sprawa była zbyt kontrowersyjna. Dopiero w 2005 roku – po kilku dekadach znajomości – syn królowej Elżbiety II i jego miłość w końcu stanęli na ślubnym kobiercu.
09.09.2023 13:40
Czy Karol III ma dzieci z Camillą?
Para nie doczekała się razem dzieci. Przynajmniej oficjalnie. Urodzony w UK Simon Charles Dorante-Day od dawna twierdzi, że jest ich nieślubnym synem, a Camilla miała go urodzić jeszcze, gdy była nastolatką. To nic nowego. Od wieków pojawiają się pretendenci do tronu, zaginieni potomkowie władców i tak dalej. Ten mężczyzna twierdzi jednak, że ma niezbite dowody.
Dał o sobie znać i zaczął porównywać w mediach zdjęcia swoje i własnych dzieci do tych, na których widać Elżbietę, Camillę i Karola. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście jest widoczne pewne podobieństwo, co jednak o niczym nie świadczy. Można mieć przecież niespokrewnionego sobowtóra, który będzie niemal identyczny, a nie tylko podobny! W związku z podważeniem tego dowodu, Simon zaczął żądać od royalsów, aby pozwolili mu przeprowadzić testy DNA. Póki co, nie doczekał się zgody.
Rzekomy syn Karola i Camilli ujawnił treść listu do Elżbiety
Mężczyzna poszedł o krok i dalej udostępnił archiwalny list, który wysłał do matki Karola, gdy ta jeszcze żyła. Mężczyzna napisał w nim, że nie tylko jest jej wnukiem, ale również, że... poddano go makabrycznym praktykom. Ich celem miało być ukrycie jego podobieństwa do Karola i Camilli. Jak stwierdził, przedstawiciele korony mieli mu spiłować zęby i zmienić kolor oczu.
Oczywiście historia Simona na tym etapie brzmi już absurdalnie, a on sam, zachowując się w ten sposób, naraża się na śmieszność. Dlaczego więc kontynuuje krucjatę przeciwko Windsorom? Jakiś czas temu sam się "sprzedał", wyznając w wywiadzie, że skoro Karol osiągnął tak wiele, to również i jemu należy się coś od życia...
Co myślicie o tej sytuacji?
https://www.facebook.com/jastrzabpost/videos/484685839871496