Sandra Kubicka jak Basia Kurdej-Szatan. Zamieściła ostry wpis i straciła kontrakt. Wyżaliła się przed naszą kamerą
Basia Kurdej-Szatan z pewnością nie spodziewała się takiej afery, gdy wrzucała do internetu wpis na temat sytuacji panującej na polsko-białoruskiej granicy. Gwiazda wpadła w szał po tym, jak obejrzała nagranie, na którym przedstawiciele Straży Granicznej traktują migrantów. Nazwała ich "mordercami", a jakby tego było mało, cały komunikat "ozdobiła" serią wulgarnych słów.
29.11.2021 | aktual.: 29.11.2021 10:10
Wpis usunęła w krótkim czasie, ale niesmak nadal pozostał. Wielu fanów odwróciło się od niej, podobnie jak producenci kilku formatów, w których brała udział. Straciła rolę w M jak miłość i – jak mówi się nieoficjalnie – kontrakt z Playem. Gdy emocje trochę opadły, Basia udzieliła wywiadu Magdzie Mołek. W rozmowie z dziennikarką próbowała wytłumaczyć swoje zachowanie. O tym, w jak ciężkiej sytuacji się znalazła, mogą świadczyć jej łzy, które z trudem powstrzymywała w trakcie rozmowy.
Sandra Kubicka w obronie Basi Kurdej-Szatan
Kurdej-Szatan może liczyć na wsparcie przyjaciół z branży. Po stronie gwiazdy opowiedzieli się m.in. Krystyna Janda, Mandaryna, Jakub Kucner, a teraz w obronę wzięła ją Sandra Kubicka. Modelka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post na prezentacji kolekcji kapeluszy jej marki Leshka, zdradziła, przez co przechodzi Basia:
Sandra doskonale rozumie, co czuje jej koleżanka, bo sama znalazła się kiedyś w identycznej sytuacji:
Dlaczego zerwano z nią kontrakt?
Cała rozmowa poniżej.