Rusin zapłaciła za prywatną plażę, żeby być z dala od dzieci? "Wydzieranie się bąbelków jest piekłem"

Kinga Rusin była gotowa wydać pieniądze, żeby nie przebywać na plaży z dziećmi? Była gwiazda TVN opowiedziała o wizycie na "prywatnej" plaży i nie ukrywała, że męczą ją wrzaski najmłodszych. Do tego stopnia, że nie zawahała się słono zapłacić.

Kinga Rusin nie znosi dzieci na plażach?
Kinga Rusin nie znosi dzieci na plażach?
Źródło zdjęć: © Instagram

23.03.2024 16:48

Kinga Rusingwiazdy "Dzień Dobry TVN" zmieniła się w prawdziwą blogerkę turystyczną, która cieszy się zagranicznymi podróżami i chętnie opowiada o nich fanom za pośrednictwem mediów społecznościowych. Obecnie dziennikarka przebywa w Kolumbii i korzysta z uroków malowniczych plaż. W jednym z najnowszych postów zdradziła, jak bardzo ceni sobie spokój i prywatność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kinga Rusin zapłaciła, żeby nie przebywać na plaży z dziećmi?

Kinga Rusin pokazała zdjęcie z malowniczej plaży i przyznała, że najbardziej lubi się nimi rozkoszować bez towarzystwa tłumów turystów, a zwłaszcza krzyków dzieci.

Lubie mieć "własną", prywatną plażę. Już słyszę te komentarze, że to totalne "odklejenie", ale chyba każdy z nas marzy, żeby mieć trochę raju tylko dla siebie. Oczywiście przytuliłabym do serca wszystkich ludzi (no może poza 5-6 osobami- domyślacie się o kogo może chodzić), ale tu włącza się jakiś niesamowicie silny, plażowy egoizm. Zgódźmy się: krzyki naszych własnych dzieci brzmią dla nas niczym słowiczy śpiew, ale wydzieranie się innych "bąbelków" jest piekłem, szczególnie na plaży - oceniła.

Była gwiazda TVN nie ukrywała, że słono zapłaciła za wstęp na prywatną plażę, ale przeżycia były warte wydanych pieniędzy.

Kinga Rusin zapłaciła za prywatną plażę i kąpiel nago

Kinga Rusin przyznała, że sporo zapłaciła za możliwość skorzystania z kameralnej plaży bez turystów. Dzięki temu miała jednak możliwość wykąpania się "w stroju Ewy".

Wprawdzie za wjazd zdzierają od cudzoziemców dziesięć razy więcej, niż biorą od Kolumbijczyków, ale w szum fal, śpiew ptaków i takie widoki warto zainwestować. Zdradzę Wam coś: w tym stroju w którym jestem na zdjęciu, wytrzymałam 5 minut. A, jako że nie wzięłam ze sobą kostiumu, wykąpałam się w "stroju Ewy". Było bosko - wyznała.

Fani Kingi namawiają dziennikarkę, żeby w przyszłości zajęła się pisaniem przewodników turystycznych.

Kinga Rusin zapłaciła za plażę bez dzieci
Kinga Rusin zapłaciła za plażę bez dzieci© Instagram
Kinga Rusin wykąpała się nago na kolumbijskiej plaży
Kinga Rusin wykąpała się nago na kolumbijskiej plaży© Instagram
Wybrane dla Ciebie