Dorota Gardias trafiła do SZPITALA. "Jestem wdzięczna, że wszystko dobrze się skończyło"
Dorota Gardias trafiła do szpitala, gdzie musieli wyciąć jej wyrostek robaczkowy. Pogodynka TVN zapewniła, że czuje się już lepiej. – Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło – napisała na Instagramie po operacji.
Dorota Gardias w niedzielę poinformowała o tym, że w nocy trafiła na szpitalny oddział ratunkowy z powodu silnego bólu brzucha. Lekarze stwierdzili, że ma zapalenie wyrostka robaczkowego, dlatego konieczna była operacja. Po wszystkim nie kryła wdzięczności za to, że obyło się bez większych problemów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Dorota Gardias nie głosowała na Karola Nawrockiego. "To nie był mój kandydat"
Dorota Gardias trafiła do szpitala. "Jestem wdzięczna, że to tylko wyrostek"
Dorota Gardias wrzuciła na Instagrama trzy zdjęcia ze szpitala. Wyjaśniła, że objawy zapalenia wyrostka robaczkowego dały o sobie znać, kiedy była w pracy. Napisała:
Prowadziłam event dla zaprzyjaźnionej marki, (...). I nagle zaczął mnie strasznie boleć brzuch – tak silnie, że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Wszystko działo się podczas eventu, (...), więc musieli wezwać karetkę. Trafiłam najpierw na SOR, a później na chirurgię, bo okazało się, że to wyrostek. Operację miałam po północy. Poranek po niej był ciężki, ale powoli dochodzę do siebie i czuję się już trochę lepiej.
Pogodynka TVN następnie podziękowała personelowi lekarskiemu z pomoc i życzliwość. Dodała:
Wiem, ilu ciężko chorych pacjentów trafia do nich każdego dnia i jak wymagająca jest ich praca. Tym bardziej podziwiam i doceniam to, że potrafią dawać tyle siły, wsparcia i zwyczajnej ludzkiej dobroci. Dzięki nim mogę spokojnie wracać do zdrowia i za to jestem naprawdę ogromnie wdzięczna.
Dorota Gardias kilkadziesiąt minut później wrzuciła kolejne zdjęcie na Instagrama, tym razem z wyprawy górskiej. Opatrzyła je podpisem:
Cieszę się i jestem wdzięczna, że to tylko wyrostek i że wszystko dobrze się skończyło. Dziś już mam wracać do domu i mam nadzieję, że szybko będę funkcjonowała...