Jest chrześcijanką, ale nie posłała córki do komunii. Gardias tłumaczy decyzję
Gwiazdy show-biznesu coraz chętniej mówią na temat swojej wiary. Jedną z nich jest Dorota Gardias, która żyje w zgodzie z religią chrześcijańską. Mimo to podkreśla, że nie posłała córki do pierwszej komunii. W rozmowie z naszą redakcją zdradziła dlaczego.
Dorota Gardias od lat pracuje w TVN, gdzie jest prezenterką pogody. W ostatnim czasie próbuje również swoich sił jako wokalistka, czym chętnie chwali się za pośrednictwem social mediów. Ma również kilka występów na żywo w "Dzień dobry TVN", gdzie prezentowała swoje najnowsze utwory. Prywatnie jest mamą 12-letniej Hani. I choć Gardias podkreśla, że wychowuje córkę w wierze chrześcijańskiej, to nie zdecydowała się puścić jej do komunii.
Dorota Gardias nie posłała córki do komunii. Ma prosty powód
Dorota Gardias nie ukrywa, że jest wierząca. W rozmowie z naszą dziennikarką, Karoliną Motylewską wspomniała nawet, że co jakiś czas chodzi z córką do kościoła, a także na nadgarstku nosi różaniec. Jej córka, mimo że ma chrzest, to do kolejnego sakramentu już nie poszła. Gardias zdradziła powody swojej decyzji o niepuszczeniu Hani do pierwszej komunii:
Hania nie poszła do komunii, w tym roku też, ale uczestniczy w lekcjach i etyki, i religii. Staram się, żeby znała religię chrześcijańską, żeby miała wiedzę i żeby sama zdecydowała. Miałam taką potrzebę, żeby ją ochrzcić, natomiast jeśli chodzi o wszystkie inne sakramenty, to chciałabym, żeby sama podjęła decyzję. Jeśli będzie chciała, to na pewno to zrobi. Staram się ją wychowywać w wierze chrześcijańskiej. Nawet czasami chodzimy do kościoła, nieregularnie, ale chodzimy. (...) Zresztą zobacz, co mam na nadgarstku — różaniec - zdradziła Dorota Gardias.
Gardias szczerze o sakramencie komunii. "To powinna być dojrzała decyzja"
Pogodynka nie chce, aby jej córka została zmuszona do przyjęcia kolejnego sakramentu. Według niej człowiek powinien zdecydować o tym sam i dlatego też zostawiła podjęcie decyzji córce. Gardias podkreśla, że każdy powinien wybrać własną ścieżkę, którą będzie chciał podążać.
Uważam, że to powinna być dojrzała decyzja. I to nie jest tak, że nie chcę, żeby moja córka nie uczestniczyła w życiu chrześcijańskim, czy też nie była u komunii, czy na bierzmowaniu. Wręcz przeciwnie, ale myślę, że musi sobie sama wybrać taką drogę, którą będzie chciała podążać — zakończyła prezenterka.