Ludzie aż oglądali się za Małgorzatą Rozenek, gdy zbliżała się do studia "DDTVN". Zafundowała widoki i wrażenia, jakich w historii śniadaniówki jeszcze nie było
Małgorzata Rozenek w końcu spełniła jedno ze swoich największych zawodowych marzeń. Już od dawna pojawiały się plotki o tym, że chciałaby zostać jedną z prowadzących Dzień Dobry TVN. Ona sama nie komentowała sprawy, a wszystko stało się jasne podczas ramówki stacji, gdzie przedstawiono ją jako nową gospodynię śniadaniówki. Na ekranie pojawia się u boku doświadczonego dziennikarza Krzysztofa Skórzyńskiego. Tych dwoje stworzyło wyjątkowo udany duet. Połączyła ich nie tylko wspólna praca, ale też przyjaźń.
19.10.2022 | aktual.: 19.10.2022 12:30
Małgosia i Krzysztof zadebiutowali już pod koniec sierpnia, a aktualnie czują się już coraz pewniej w studiu i w swoim towarzystwie. Chociaż prezenterka na samym początku zebrała sporo krytycznych komentarzy, to nie zniechęciło jej to do dalszej pracy. Mocno wzięła sobie do serca wszelkie uwagi i cały czas pracuje na sukces, co widać w kolejnych odcinkach z jej udziałem.
Małgosia Rozenek i Krzysztof Skórzyński zaliczyli wielkie wejście do DDTVN
Małgosia i Krzysztof w środowy poranek punktualnie o 8.00 przywitali wodzów porannego pasma. Jak zwykle uśmiechnięci i przygotowani pojawili się na swoich stanowiskach, ale zafundowali też fanom prawdziwą niespodziankę. Przed budynek, gdzie nagrywany jest program zajechali razem i to w wielkim stylu.
Przed studio dowiozła ich perła polskiej motoryzacji, czyli Warszawa M-20 w błękitnym kolorze. Samochód ten był produkowany w latach 1951–1973 w FSO w Warszawie. W sieci pojawiło się sporo nagrań z tego momentu i można zobaczyć, że zrobili wrażenie na przechodniach, którzy odwracali za nimi głowy. Więcej zdjęć zobaczycie w naszej galerii.