Ogromne rozczarowanie w kopertach. Czy wesele powinno się "zwrócić"? "Współczuję rodziny"
Organizacja wesela to zazwyczaj niemały wydatek, co na własnej skórze doświadczyła Natalia, która jakiś czas temu wzięła ślub. Przygotowania do tego, co miało być najważniejszym dniem w jej życiu, prowadziła z ogromną starannością i zaangażowaniem.
Organizacja wesela to ogromne koszty
Natalia nie planowała hucznej imprezy, nie chciała jednak również na niczym oszczędzać. Wierzyła, że koszty zwrócą się dzięki zwyczajowym kopertom od gości. Niestety, jej oczekiwania okazały się zbyt wysokie. Według kobiety, zaproszeni goście nie wywiązali się ze swojego obowiązku.
6 tysięcy? Powiem wprost, to jakaś kpina i nieśmieszny żart - napisała oburzona Natalia na forum WP Kafeteria, ujawniając, że zaprosiła na swoje wesele 78 gości.
Wesele, które miało być dniem pełnym radości i szczęścia, zakończyło się dla Natalii rozczarowaniem. Zamiast cieszyć się życiem po ślubie, została z ogromnymi kosztami za imprezę, na której bawiło się tyle osób!
Internauci o kosztach organizacji wesela
Na wpis szybko zareagowali internauci. Głosy były mocno podzielone.
- To może trzeba było sprzedawać bilety wstępu na wesele?"- zapytał jeden z komentujących.
- Robienie wesela dla zysku to jest kpina. Jak możesz wyliczać swoim gościom, ile ci dali? Ja myślałem, że zaprasza się osoby, z którymi się chce celebrować ten ważny dzień, a nie takich, którzy mi sponsorują imprezę. W jakich czasach my żyjemy?
Większość osób zauważyła, że każdy daje w kopertę tyle, na ile go stać. Ocenili, że Natalia mogła nie organizować tak wielkiego wesela, jeśli nie miała na to środków.
Byli też jednak tacy, którzy zrozumieli rozczarowanie Natalii. Podkreślali, że oczywiście każdy daje tyle, ile może, ale średnia 100 zł na kopertę na weselu to już trochę kpina.
- Jak mam być szczery to gratuluję rodziny, a w zasadzie dwóch. Chyba bym wolał ściemniać że nogę złamałem i nie mogę przyjść niż dać 200zl.
- Ja na komunię wydałem ponad 4 tyś zł. Sala wynajęta na 8 godz - 500 zł kucharka - 900 zł + 0biad wiadomo i inne dodatki = prawie 4 tyś. Zaproszone 24 osoby starsze no kilkoro dzieci. Myślę sobie, żeby to mi się zwróciło, było by super, a tu nie dość że ok, goście dopisali, a dostał tylko rower zegarek i tel. To jest śmieszne, nawet grosza! Szok, rodzina tylko na zdjęciu! - emocjonalnie napisał jeden z komentujących.
A Wy co o tym sądzicie?