Rodzina Fryczów pojawiła się na widowni "Tańca z gwiazdami". Wiadomo, komu kibicowali
Podczas półfinałowego odcinka "Tańca z gwiazdami" również na widowni pojawiło się wiele znanych twarzy. Wśród nich Jan Frycz z żoną i córką Olgą. Ich wizyta w studiu Polsatu nie była jednak przypadkowa. Aktorska rodzina szczególnie dopinguje jednego z tancerzy.
Tegoroczna edycja "Tańca z gwiazdami" od samego początku stoi na naprawdę wysokim poziomie. Początkowo faworytką do Kryształowej Kuli była Blanka, jednak wokalistka niespodziewanie odpadła w ćwierćfinale. Z wyścigu o finał na ostatniej prostej wypadł Tomasz Wolny, który odpadł po decyzji jurorów w minioną niedzielę. Tym samym w ostatnim odcinku o zwycięstwo powalczą Maria Jeleniewska z Jackiem Jeschke, Filip Gurłacz z Agnieszką Kaczorowską i Adrianna Borek z Albertem Kosińskim. I to właśnie ostatniego z wymienionych tancerzy przybyli dopingować Fryczowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adrianna Borek o swojej obecności w finale TzG.
Olga Frycz jest w związku z Albertem Kosińskim. Wspólnie z rodziną dopingowała tancerza w półfinale "TzG"
Przez widownię tegorocznej edycji "Tańca z gwiazdami" przewinęła się śmietanka polskiego show-biznesu. Popisy uczestników podziwiali m.in. Doda, Edyta Górniak, Sebastian Fabijański, Kinga Rusin czy Olga Frycz. Warto zaznaczyć, że aktorka pojawiła się praktycznie w każdym odcinku na żywo tanecznego show Polsatu. Teraz zabrała jeszcze ojca — Jana Frycza, który przybył do studia z żoną. Rodzina Fryczów dopingowała Adriannę Borek i Alberta Kosińskiego, a wszystko dlatego, że tancerz jest życiowym partnerem Olgi Frycz. Para spotyka się od ponad roku, a w styczniu 2025 zostali narzeczeństwem.
Olga Frycz z rodziną wspierała Alberta Kosińskiego w półfinale "Tańca z gwiazdami"
Albert Kosiński i Adrianna Borek zatańczą w najbliższą niedzielę w wielkim finale "Tańca z gwiazdami". O tym, że to oni powalczą o Kryształową Kulę, zadecydowali jurorzy. Z pewnością z takiego obrotu sprawy zadowolona była rodzina Fryczów. Aktor z żoną po raz pierwszy pojawili się na widowni, aby wspierać przyszłego zięcia i jak widać — przynieśli mu szczęście. Po odcinku na żywo Olga, Jan i Małgorzata Frycz wyszli razem ze studia, wybierając się na wspólny spacer.