Ulubieniec widzów TVN24 pożegnał się ze stacją. O swoim odejściu napisał w dwóch zdaniach
Robert Stanilewicz właśnie zakończył współpracę z Grupą TVN. Wiadomość mężczyzna przekazał na swoim Twitterze we wtorek. Jaki był powód tej decyzji? Zdradził go w rozmowie z portalem Wirtualne media.
Przypomnijmy, że Stanilewicza znają z pewnością widzowie TVN24, gdzie pracował przez ponad 10 lat, by potem związać się z TVN CNBC i TVN24 BIS. Przez lata kariery, mężczyzna był twarzą programów Bilans, Portfel a także Fakty, ludzie, pieniądze.
W tym czasie udało mu się osiągnąć sporo sukcesów – jest m.in. laureatem nagrody im. Mariana Krzaka za działalność dziennikarską w związku z popularyzowaniem tematów o bankowości i finansach.
O swoim odejściu z TVN-u Stanilewicz poinformował na Twitterze:
A co teraz? Na ten moment dziennikarz nie ma sprecyzowanych planów, oprócz tego, że sporo się zmieni:
W tym momencie nie mam żadnych konkretnych planów, by pojawić się w jakimś tradycyjnym medium. Po prostu rezygnuję i rozpoczynam własną drogę - przyznał w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Czy zostanie w zawodzie? Tego na ten moment pewny nie jest:
W 100 procentach nie wiem jeszcze, czy będzie to ścieżka dziennikarska. Media w tych czasach są wszędzie, również w internecie. Pewnie coś będę robił, aczkolwiek na pewno na ten moment żegnam się z tradycyjnymi mediami, w których byłem od końca 1994 roku - dodał mężczyzna.
Dodajmy, że Stanilewicz to kolejny dziennikarz, który w ostatnim czasie rozstał się z TVN24 BiS. Jak informują Wirtualne Media niedawno odszedł także Łukasz Kijek, który był związany z TVN przez 11 lat. Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. TVN24 BiS miał o 13,6 proc. mniej udziału w rynku oglądalności niż rok wcześniej.