Burza w świecie sportu! Robert Lewandowski ostentacyjnie nie podał ręki trenerowi! Jest odpowiedź [WIDEO]
Wielka burza w świecie sportu po tym, jak Robert Lewandowski nie podał ręki swojemu trenerowi. Podczas meczu Bayern Monachium – Koeln (3:1), Polak zszedł z boiska w 78. minucie. Miejsce Lewandowskiego zajął Niemiec Sandro Wagner. Decyzja trenera tak bardzo nie spodobała się Lewemu, że postanowił ostentacyjnie pokazać jaki ma do niego stosunek.
Aneta Błaszczak
Jupp Heynckes błyskawicznie skomentował nietakt ze strony Roberta. Philipp Kessler, dziennikarz niemieckiego tabloidu Bild przywołał słowa, które padły z ust opiekuna Bayernu:
My napastnicy jesteśmy samolubni i chcemy poprawiać dorobek bramkowy. Z perspektywy czasu go rozumiem. W momencie zmiany Lewandowski zareagował jednak dosyć śmiesznie. To ja jestem tutaj szefem. Nikt inny.
Serwis Sport.pl ma swoją teorię na temat zachowania Roberta:
To zachowanie tylko pokazuje, że polski napastnik jest ostatnio mocno podirytowany. Po dwumeczu z Realem Madryt wylała się na niego fala krytyki, a w sobotnim meczu z Koeln także mógł strzelić więcej bramek, ale m.in doskonale bronił bramkarz Timo Horn – czytamy na łamach polskiego serwisu.
Dodajmy, że dla polskiego napastnika mecz Bayern – Koeln był już 29. ligowym trafieniem w tym sezonie.