SMS Majdana do Latkowskiego. Fanka: „Czyżby czegoś pan się bał?" Długo nie czekała na odpowiedź
Nic się nie stało to produkcja, która w środowy wieczór została wyemitowana na antenie TVP. Film Sylwestra Latkowskiego opisuje pedofilską działalność i przybliża szeroko komentowaną sprawę sopockich klubów, zwłaszcza Zatoki Sztuki, w których miało dochodzić do gwałtów na nieletnich.
Po emisji materiału zorganizowano debatę, w której uczestniczył twórca, dziennikarze oraz wiceminister Michał Wójcik. Latkowski publicznie zaapelował do gwiazd, by opowiedziały, co widziały w sopockich klubach. Na jego liście znaleźli się m.in. Radosław Majdan, Borys Szyc, Kuba Wojewódzki, czy Natalia Siwiec.
Znane osoby nie pozostały obojętne na materiał. W mediach społecznościowych pojawiły się oświadczenia, w których zaprzeczają, jakoby miały związek z sprawą.
Radosław Majdan wysłał wiadomość do Sylwestra Latkowskiego
Radosław Majdan nie tylko wydał oświadczenie, które pojawiło się zarówno na jego Instagramie, jak i na profilu Małgorzaty Rozenek, ale także opublikował treść wiadomości, którą przesłał Sylwestrowi Latkowskiemu. Napisał w niej, że daje reżyserowi szansę na odwołanie jego nazwiska, tłumacząc, że z tymi ludźmi ani miejscem nie miał nic wspólnego. Zapowiedział, że w innym przypadku skieruje sprawę do sądu.
W opisie pod zdjęciem wytłumaczył, dlaczego reaguje tak stanowczo:
Reaguje tak stanowczo i zdecydowanie, gdyż każda forma przemocy, a szczególnie pedofilii budzi moja odrazę i nigdy nie mógłbym czegoś takiego akceptować. W tym tak szczególnym dla nas czasie spokój mojej rodziny został naruszony, a nerwy i stres to ostatnie czego moja żona teraz potrzebuje. Dlatego stanowczo będę domagał się sprostowania.
Majdan nie zablokował komentarzy pod postem, co wykorzystała jedna z internautek. Zwróciła uwagę na to, że reakcja Radosława była błyskawiczna:
Szybką reakcja, czyżby czegoś Pan się bał? Tak to odbieram.
Mąż Małgorzaty Rozenek odpowiedział na jej zaczepkę, tłumacząc:
A pani zdaniem powinienem czekać i słuchać tych oszczerstw, patrząc jak mnie opluwają?
Wpis Majdana poparli internauci, którzy pod jego odpowiedzią pisali:
- Sprawa jest taka syfiasta, że ja też bym nie chciała, żeby ktokolwiek w jakikolwiek sposób wspomniał moje nazwisko mówiąc o tym.
- To nie jest oskarżenie o kradzież jabłka z sadu sąsiada, że można czekać na rozwój sytuacji...
- Radek r_majdan bardzo dobrze zrobił takie rzeczy prostuje się od razu. Nikt nie ma prawa oczerniać innych ludzi i burzyć im spokoju.
Sylwester Latkowski jeszcze nie zareagował na post Majdana.