SMS Majdana do Latkowskiego. Fanka: „Czyżby czegoś pan się bał?" Długo nie czekała na odpowiedź
Nic się nie stało to produkcja, która w środowy wieczór została wyemitowana na antenie TVP. Film Sylwestra Latkowskiego opisuje pedofilską działalność i przybliża szeroko komentowaną sprawę sopockich klubów, zwłaszcza Zatoki Sztuki, w których miało dochodzić do gwałtów na nieletnich.
21.05.2020 | aktual.: 21.05.2020 12:48
Po emisji materiału zorganizowano debatę, w której uczestniczył twórca, dziennikarze oraz wiceminister Michał Wójcik. Latkowski publicznie zaapelował do gwiazd, by opowiedziały, co widziały w sopockich klubach. Na jego liście znaleźli się m.in. Radosław Majdan, Borys Szyc, Kuba Wojewódzki, czy Natalia Siwiec.
Znane osoby nie pozostały obojętne na materiał. W mediach społecznościowych pojawiły się oświadczenia, w których zaprzeczają, jakoby miały związek z sprawą.
Zobacz także
Radosław Majdan wysłał wiadomość do Sylwestra Latkowskiego
Radosław Majdan nie tylko wydał oświadczenie, które pojawiło się zarówno na jego Instagramie, jak i na profilu Małgorzaty Rozenek, ale także opublikował treść wiadomości, którą przesłał Sylwestrowi Latkowskiemu. Napisał w niej, że daje reżyserowi szansę na odwołanie jego nazwiska, tłumacząc, że z tymi ludźmi ani miejscem nie miał nic wspólnego. Zapowiedział, że w innym przypadku skieruje sprawę do sądu.
W opisie pod zdjęciem wytłumaczył, dlaczego reaguje tak stanowczo:
Majdan nie zablokował komentarzy pod postem, co wykorzystała jedna z internautek. Zwróciła uwagę na to, że reakcja Radosława była błyskawiczna:
Mąż Małgorzaty Rozenek odpowiedział na jej zaczepkę, tłumacząc:
Wpis Majdana poparli internauci, którzy pod jego odpowiedzią pisali:
Sylwester Latkowski jeszcze nie zareagował na post Majdana.