Przeprosili lub zamilkli ze wstydu. Robert Janowski znalazł sposób na hejterów
Robert Janowski, znany muzyk i prezenter, postanowił przeprowadzić nietypowy eksperyment społeczny, który zwrócił uwagę na problem hejtu w internecie. Wraz z żoną Moniką zaprosił hejterów na kawę, co doprowadziło do zaskakującej i niezręcznej sytuacji.
18.09.2024 07:09
Hejt w internecie to problem, z którym zmaga się coraz więcej osób, szczególnie tych publicznych. Robert Janowski, doświadczony muzyk i prowadzący programy telewizyjne, postanowił nie pozostawać bierny wobec tego zjawiska. Razem z żoną Moniką przeprowadzili eksperyment społeczny, który miał na celu zderzenie anonimowych hejterów z ich własnymi słowami. Jak się okazało, zaproszenie na kawę z artystą wywołało u nich nieoczekiwane reakcje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stop hejtowi w internecie. Robert Janowski podjął działania
Robert Janowski postanowił włączyć się w walkę z narastającym zjawiskiem hejtu w internecie. Hejt to dziś niestety codzienność dla wielu osób publicznych, a anonimowość w sieci sprzyja odważnym i często obraźliwym komentarzom. Dla artysty i jego żony Moniki problem hejtu nie jest nowy – jak sam mówi, z czasem stali się na niego obojętni. Ale czy to oznacza, że hejt powinien być ignorowany? Janowscy postanowili spróbować czegoś innego.
Mimo że Robert Janowski przyznał, że nie reaguje już na negatywne komentarze, to jednak nie pozostał bierny wobec problemu. On i jego żona Monika podkreślili, że anonimowość w sieci to iluzja, a za każdym hejterskim wpisem stoi prawdziwa osoba. Problem hejtu dotyka zarówno osób publicznych, jak i zwykłych użytkowników internetu, dlatego coraz częściej mówi się o konieczności piętnowania takich zachowań. Eksperyment, który przeprowadzili, miał na celu zwrócenie uwagi na ten problem i sprawdzenie, jak zachowają się hejterzy, gdy zostaną skonfrontowani ze swoimi słowami.
Czytaj także: Robert Janowski o małżeństwie, dzieciach i dobrobycie. Zaskoczył wyznaniem: "W głowach się poprzewracało"
Robert Janowski zaprosił hejterów na kawę
W ramach eksperymentu społecznego Robert Janowski i jego żona postanowili zrobić coś nietypowego – zaprosili hejterów na kawę. Janowscy wybrali dziesięć osób, które w swoich komentarzach nie szczędziły krytyki i obraźliwych słów pod adresem artysty. Ku ich zaskoczeniu, wszyscy wytypowani użytkownicy zareagowali na zaproszenie. Początkowo pojawiły się pytania, czy rzeczywiście rozmawiają z samym Robertem Janowskim, jednak po krótkiej wymianie zdań okazało się, że hejterzy chętnie zgodzili się na spotkanie.
Momentem przełomowym w tej nietypowej akcji było to, kiedy Janowski przesłał każdemu z hejterów ich własne komentarze. Wtedy zrobiło się niezręcznie – część osób natychmiast przeprosiła, inni zamilkli, a kilku z nich zdecydowało się zablokować kontakt z artystą. Choć mogliby publicznie ujawnić dane hejterów, Robert i Monika podkreślili, że nie o to chodziło w ich eksperymencie. Celem było pokazanie, że nikt nie jest anonimowy w internecie i każdy musi liczyć się z konsekwencjami swoich słów.