Saleta wycofuje się z oskarżeń TVN!
Przemek Saleta i jego przyjaciel Darek Kuźniak byli pierwszą parą, która wróciła do Polski po tym, jak złamali zasady panujące w programie "Azja Express". Po emisji budzącego wiele emocji programu bokser zamieścił na sowim Facebooku długi wpis, w którym komentował montaż programu:
Obejrzałem przed chwilą drugi odcinek Azja Express i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Udział w programie był super przygodą i zabawą, w dużej mierze dlatego, że byliśmy w nim krótko Zdaję sobie oczywiście sprawę, że telewizja nie na żywo nie zawsze oddaje rzeczywistość i dlatego dwie sprawy chciałbym Wam wytłumaczyć i wyprostować. (...) Oczywiście nie mam o te przekłamania pretensji bo najważniejsze jest to, co przeżyliśmy, zobaczyli i się pośmiali, ale prawda jest taka, że w telewizji najważniejszy jest montaż
Post ten wzbudził wiele emocji, fani wspierali Przemka i Darka i dodawali im otuchy po przegranej, jednak byli też tacy, który wytykali Salecie błędne rozumowanie. Sportowiec odniósł się do tych komentarzy w kolejnym poście:
Musze coś wyjaśnić ponieważ się pomyliłem. Uświadomiła mi to jedna z komentujących osób. Strasznie mi głupio, ale trzeba wziąć to na klatę. Na metę dotarliśmy jako szósta para, a odpadliśmy jako ósma gdyż doszedł jeszcze przed nas Pascal, który był chroniony immunitetem. Przepraszam, moja pomyłka
Co ciekawe, teraz tego wpisu nie można znaleźć na wallu boksera, ewidentnie został skasowany. Przemek! Olej hejterów! Najważniejsze, że dobrze się bawiłeś!