Prunella Scales nie żyje. Grała niezapomnianą Sybil z "Hotelu Zacisze"
Brytyjska aktorka Prunella Scales, znana z roli Sybil Fawlty w „Hotelu Zaciszen”, zmarła w wieku 93 lat. Zapadła w pamięci telewidzów również dzięki podróżom z mężem, Timothym Westem.
Prunella Scales, niezapomniana aktorka wcielająca się w rolę Sybil Fawlty, zmarła spokojnie w swoim domu w Londynie. Wiadomość o jej śmierci przekazali synowie Samuel i Joseph. Miała 93 lata.
Robert Motyka w pięknych słowach wspomina Joannę Kołaczkowską. "Joasiu, nie wiem jak to będzie bez ciebie"
Prunella Scales nie żyje. Miała 93 lata
Prunella Scales zdobyła sławę dzięki serialowi „Hotelu Zacisze”, gdzie grała Sybil, żonę nieporadnego hotelarza Basila Fawlty'ego (John Cleese). Jej kariera rozpoczęła się w teatrze Bristol Old Vic, co było wynikiem jej pasji do aktorstwa, której od najmłodszych lat wtłaczał jej ojciec.
Prunella przez wiele lat była również partnerką życiową i zawodową Timothy'ego Westa. Razem prowadzili program „Great Canal Journeys”, dokumentując swoje podróże po kanałach Wielkiej Brytanii i Europy. Choć w 2013 roku zdiagnozowano u niej chorobę Alzheimera, nie przeszkodziło jej to w cieszeniu się aktorstwem i życiem.
Rodzina aktorki podziękowała wszystkim, którzy otoczyli ją troską i miłością w ostatnich dniach.
Jej ostatnie dni były spędzone w komforcie i otoczone miłością – czytamy w oświadczeniu przesłanym do agencji prasowej.