Domniemana kochanka księcia Williama na pogrzebie królowej. Stanęła twarzą w twarz z księżną Kate. Niezręczna sytuacja
Pogrzeb królowej Elżbiety II zaplanowano dokładnie na 19 września. 96-letnia monarchini zmarła jedenaście dni wcześniej w Balmoral w Szkocji. Trumna z jej ciałem najpierw znajdowała się w Edynburgu, skąd została przewieziona w pierwszej kolejności do Londynu (Pałacu Buckingham), a następnie do Westminster Hall, gdzie od środy 14 września poddani mogą oddawać jej ostatni hołd.
19.09.2022 | aktual.: 19.09.2022 16:36
Ostatnie pożegnanie seniorki rodu Windsorów planowano już od lat 60. Królowa jednak pobiła wszelkie rekordy związane z posługą dla korony, a w czerwcu świętowała 70-lecie panowania. Wówczas u jej boku znalazła się cała rodzina. Tak też jest w poniedziałek, gdy jej dzieci, wnuki i prawnuki uczestniczą w uroczystościach pogrzebowych.
Królową Elżbietę II żegna nie tylko rodzina, ale też najważniejsze osoby w Wielkiej Brytanii i głowy państw z całego globu. Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda z żoną, Agatą.
Pogrzeb królowej Elżbiety II. Wśród tłumu kochanka księcia Williama
Ostatnie pożegnanie monarchini rozpoczęło się dokładnie o godzinie 11:44 czasu polskiego. Właśnie wtedy kondukt żałobny wyruszył z Pałacu Westminsterskiego do Opactwa Westminsterskiego. Bezpośrednio za karetą podążał król Karol III, a także jego syn książę William, który jest teraz pierwszy w kolejce do tronu. Zaledwie osiem minut później żałobnicy znaleźli się tuż u bram świątyni, gdzie punktualnie w południe (czasu polskiego) rozpoczęła się msza pożegnalna.
Wzięli w niej udział członkowie rodziny królewskiej, a także głowy państw z niemal całego świata. Polskę reprezentował prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą, którzy zasiedli tuż obok Joe Bidena i pierwszej damy USA.
Oczywiście królową Elżbietą II pożegnała także księżna Kate, której towarzyszyły dzieci: 9-letni George i 7-letnia Charlotte. Niestety żona Williama pomimo tego, że przeżywała bardzo trudne chwile mogła poczuć się jeszcze bardziej niezręcznie. Wśród tłumu żałobników pojawiła się bowiem rzekoma kochanka jej męża.
O bliskich relacjach Rose Hanbury z księciem Williamem chętnie swego czasu rozpisywały się tabloidy. W 2019 roku pojawiły się nawet plotki o tym, że mają oni nieślubne dziecko. Mężem kobiety jest starszy o 24 lata David Rocksavage, który jeszcze do niedawna pełnił funkcję markiza Cholmondeley, którą utracił po trzech dekadach. Oczywiście natychmiast pojawiły się doniesienia o tym, że winne są zażyłe relacje jego żony z następcą tronu.
Pomimo wszystkich plotek na ten temat Rose pojawiła się na pogrzebie monarchini, a przez chwilę kamery były skierowane właśnie na nią i jej męża. Myślicie, że Kate mogła poczuć się niezręcznie?