Piotr Zelt kłóci się z sympatykami PiS. Wspomniał o milionach "prymitywów i złodziei"
Piotr Zelt edukację aktorską otrzymał w łódzkiej PWSFTviT. Po tym debiutował na deskach teatru. W jego dorobku znalazły się również filmy i seriale. W czym mogliśmy go oglądać? To jedynie wybrane przykłady: "13 posterunek", "Kiler", "Tato", "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach".
Aktor nie ukrywa poglądów. Jest przeciwnikiem rządów PiS. Przychylnym okiem patrzy na działania opozycji, wspiera społeczność LGBT i walkę o prawa kobiet. Ostatnio zamieścił na Instagramie grafikę, w której w kontrowersyjnych słowach określono obrońców rządzącej partii.
Nikt normalny już nie broni PIS. Tylko trolle, patologia, nieroby i wykolejeńcy – napisano.
O ile fani artysty znają jego poglądy i niespecjalnie z nim polemizowali, to w sekcji komentarzy pod postem znalazło się również sporo komentarzy autorstwa sympatyków prawicy .
Piotr Zelt kłóci się ze zwolennikami PiS
Jeden z nich zarzucił Piotrowi, że reprezentuje "poziom buraka i chamstwa", co skłoniło go do riposty.
Pisowiec mówiący o tolerancji to jest jakiś żałosny żart. Banda skończonych prymitywów, ksenofobów, antysemitów, homofobów, obrażających wszystkich, którzy was nie popierają. Takiej ohydy i gloryfikacji prostactwa i nieuctwa nie było w Polsce od czasów stalinizmu – odpisał Zelt.
Jeszcze inna osoba zarzuciła aktorowi, że zamieszczając grafikę, obraził 7,5 mln Polaków – wyborców PiS. Adresat tej uwagi zdecydował się podtrzymać wcześniejsze poglądy.
Widocznie mamy w Polsce 7,5 miliona prymitywów i złodziei, którzy identyfikują się z tym szambem u władzy, zwanym Zjednoczoną Prawicą. Na szczęście Polaków jest 38 milionów. 12,5 miliona gardzi tą władzą – rozpisał się.
Zelt wdał się również w dyskusje z innymi oponentami, jednak ich opinie nie nadają się do zacytowania. Jeden z nich posunął się nawet do życzenia aktorowi choroby.