Piotr Zelt o relacji z córką. Nie jest łatwo wychowywać nastolatkę?
Piotr Zelt ma córkę, która ma już 16 lat. Jak wychowuje się aktorowi nastolatkę i na co może narzekać? Aktor otworzył się w szczerej rozmowie.
27.09.2024 | aktual.: 27.09.2024 15:10
Piotr Zelt jest ojcem nastoletniej Nadii, która jest owocem jego małżeństwa z Ewą Bujnowicz. Nadia to oczko w głowie Zelta, a aktorstwo to jedna z dziedzin, gdzie może odnaleźć swoje zainteresowania. Pomimo że Nadia ma już 16 lat, Piotr Zelt nie kryje swojego zachwytu dla jej licznych talentów, takich jak śpiew, taniec i umiejętności aktorskie. Piotr Zelt dokłada wszelkich starań, aby Nadia czuła się bezpieczna i zaopiekowana, zgodnie ze wspólną "grą do jednej bramki" z byłą żoną w kwestii jej wychowania. Przez jakiś czas aktor wychowywał też córkę Moniki Ordowskiej, sądząc, że to jego własne dziecko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Zelt zdradził, jaka jest jego córka
Wielu rodziców wspomina czas, gdy ich dzieci były nastolatkami, ze zgrozą. Tymczasem Piotr Zelt, w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że nie ma większych problemów z Nadią, która skończyła już 16 lat.
Jeśli chodzi o Nadię, nie mam powodów do narzekań. Jest wspaniałą dziewczyną, otwartą na ludzi i świat. Ma w sobie mnóstwo pozytywnych emocji, jest życzliwa, koleżeńska, lubiana w towarzystwie. I zawsze jest na "tak".
Wszystko to zasługa metod wychowawczych, które zastosował aktor. Dzięki temu jego córka wie, że może na nim polegać.
Swoją córkę traktuję poważnie, po partnersku. Niczego jej nie narzucam, nie pouczam i w niczym nie ograniczam. Bardzo dużo rozmawiamy, a ja cieszę się, że Nadia zwierza mi się z wielu prywatnych spraw, co przecież w jej wieku nie jest takie oczywiste. Nie zaliczam się jednak do ojców, którzy swoim dzieciom mówią, co mają robić i jak postępować. Ja wolę wysłuchać Nadii, co ma do powiedzenia i dopiero wtedy wyrazić swoją opinię i ewentualnie coś doradzić. Ma do mnie pełne zaufanie i jeśli coś obiecam, to wie, że jej nie zawiodę. Nigdy jej też nie okłamałem i tego trzymam się do dziś - powiedział Zelt.
Piotr Zelt ma jedno zmartwienie
Okazuje się jednak, że nawet przy tak wspaniałej relacji z córką Piotr Zelt ma powód do zmartwień. Nie chodzi jednak o postępowanie dziewczynki, a o to, że może jej poświęcić mniej czasu, niż by chciał.
Zawsze mam poczucie, że zbyt mało poświęcam Nadii czasu. A szczególną tęsknotę odczuwam po naszych niezapomnianych wakacyjnych wojażach, kiedy mamy chwile tylko dla siebie. Latem jeździmy na Hel, gdzie mieszkamy na kempingu, a naszą ulubioną rozrywką jest windsurfing. Zimą szusujemy po stokach, bo oboje kochamy góry i lubimy aktywnie spędzać czas. To są fantastyczne momenty, których nie zamieniłbym na nic innego! - wyznał Piotr Zelt.
CZYTAJ TAKŻE: "Prokuratura wojskowa nie odpuszcza". Piotr Zelt o problemach z prawem i sytuacji na granicy