Dotacje dla gwiazd wstrzymane. Pojawiły się nieporozumienia. Artyści oburzeni
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego postanowiło wspomóc artystów, którzy w dobie pandemii koronawirusa, stracili możliwość zarabiania pieniędzy. Utworzono Fundusz Wsparcia Kultury, na który planowano przeznaczyć ponad 400 milionów złotych. Wnioski złożyło aż dwa tysiące znanych osób.
15.11.2020 | aktual.: 15.11.2020 20:14
Ujawniono, że pieniądze trafią do artystów, wśród których nie brakuje znanych osób, jak m.in. Beata Kozidrak, Kamil Bednarek oraz Grzegorz Hyży (o szczegółach przeczytasz tutaj).
Piotr Gliński wstrzymuje dotacje w ramach Funduszu Wsparcia Kultury
Chociaż wydawałoby się, że dotacje lada moment wpłyną na konta artystów, Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu postanowił je wstrzymać. O swojej decyzji poinformował na Twitterze, gdzie oznajmił, że wypłaty zostaną zamrożone do momentu, w którym zostaną wyjaśnione wszelkie wątpliwości:
Decyzja ministra nie spodobała się m.in. Kasi Cerekwickiej, która swoim oburzeniem podzieliła się na Instagramie. Napisała, że ubiegała się o finansowanie, które miało pozwolić jej utrzymać aż 68 miejsc pracy. Nie przewidziała w tym swojego wynagrodzenia:
Warto wspomnieć, że sama decyzja o przyznaniu dotacji podzieliła środowisko artystów. Michał Wiśniewski na Facebooku nie szczędził gorzkich słów pod adresem rządzących. Rozczarowania nie ukrywa też Krystyna Janda. Pomimo że dostała dofinansowanie, nie wystarczyło jej na pokrycie długów:
Z kolei kolegów z branży wsparła Cleo, która, chociaż sama nie sięgnęła po pomoc, wie, jak bardzo rozsądnie wykorzystają ją inni artyści.