Paulina Smaszcz znienacka wrzuciła do sieci nowy post. Wymowne słowa w świetle rozprawy
Trwa głośna afera sądowa z udziałem Pauliny Smaszcz, Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Nagle "kobieta petarda" opublikowała w sieci zdjęcia wykonane w budynku sądu. Towarzyszy im wymowny podpis.
Katarzyna Cichopek oskarżyła Paulinę Smaszcz o naruszenie dóbr osobistych. Konflikt między stronami trwa od dłuższego czasu, a jego eskalacja doprowadziła do spotkania w sądzie. Podczas pierwszej rozprawy, jak relacjonują media, strony unikały bezpośredniego kontaktu, a atmosfera była napięta. Paulina Smaszcz, znana jako "kobieta-petarda", wyraziła gotowość do ugody, jednak druga strona nie przystała na jej warunki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka o Justynie Steczkowskiej. "Ona dokładnie wie, co robi"
Paulina Smaszcz wojuje w sądzie
Według doniesień, Smaszcz powoli pozwala sobie jednak na coraz więcej ruchów względem byłego męża i jego obecnej partnerki. Na drugiej rozprawie, jak przekazuje Pudelek, miała wprost zapytać: "Co, już nie pamiętasz dużo, Maćku... Zapomniałeś, co?". Teraz zdecydowała się na kolejny krok.
Nowy post Pauliny Smaszcz. Ugodziła w Cichopek i Kurzajewskiego
Do sieci trafił nowy post jej autorstwa, składający się z fotek wykonanych w budynku sądu. Najmocniejszy element znaleźć można w opisie. Tam właśnie "kobieta petarda" zawarła cytat z piosenki zespołu TSA pt. "Rozmowa". Oczywiście, nie jest to przypadkowy fragment. Wystarczy wczytać się w pierwszą linijkę, aby domyśleć się, do kogo jest to wiadomość...
Wzywam cię, wzywam cię do rozmowy szczerej / Do rozmowy tak odważnej, że aż boli / Są sprawy, o których nawet myśleć wstyd / Nie bójmy się o nich mówić / Zanim nienawiść spali nas / I każdy swą zaciśnie pięść / Popatrz! Wyciągam swoją dłoń / Oto mój pojednania gest / Może to ostatnia z naszych wszystkich szans / Przyjmij moją wyciągniętą dłoń / I nie cofnij swej / Wystarczy tylko zrobić jeden krok - czytamy.
Jest to z pewnością nawiązanie do tego, że Smaszcz zaoferowała "Kurzopkom" gotowość do tego, aby pójść na ugodę.