Chora na COVID-19 żona Sołtysika odmówiła pomocy internautki. Odrażające, co zrobiła oburzona hejterka
Andrzej Sołtysik jest doskonale znanym dziennikarzem. Umila widzom poranki, prowadząc Dzień Dobry TVN. Niestety od trzech tygodni nie miał możliwości spotkania się ze swoją żoną i synkiem. Wszystko przez fakt, że zostali odizolowani z powodu koronawirusa.
09.04.2021 | aktual.: 10.04.2021 00:05
Dziennikarz przeszedł zakażenie koronawirusem jeszcze w marcu. Wówczas to on pozostawał z dala od swojej rodziny. Teraz Patrycja Sołtysik sama musi zmagać się z chorobą. Poinformował o wszystkim swoich obserwujących na Instagramie.
Następnie podziękowała za słowa otuchy i wsparcie, ale także odniosła się do zarzutów, że ona ma COVID-19, a Andrzej chodzi do pracy i zaraża innych. Wyjaśniła, że jej mąż odizolował się od rodziny i uniknął zakażenia. Wyznała także, jak ona i jej syn przechodzą chorobę:
Mija czas, a ona ciągle zmaga się z nieprzyjemnymi dolegliwościami. Tymczasem spotkała ją także ogromna podłość ze strony jednej z internautek.
Patrycja Sołtysik ofiarą podłej internautki
Patrycja Sołtysik po trzech tygodniach nadal miała wiele utrudniających życie objawów. Cały czas dokucza jej zapalenie płuc. Regularnie bierze leki, a nawet sama robi sobie zastrzyki:
Jedna z internautek chciała jej pomóc. Poleciła Patrycji, jaki lek powinna przyjąć, żeby szybciej wyzdrowieć. Kiedy Sołtysik nie zareagowała, a wręcz zablokowała użytkowniczkę sieci, ta ją podle zaatakowała. Odrażające! Najpierw zaoferowała pomoc w walce z COVID-19, a potem pożyczyła śmierci.
W relacji Patrycja podkreśliła, że wierzy w naukę i że ma złe doświadczenia z COVID-19, podobnie jak jej bliscy i na jej profilu nie będzie tolerowała komentarzy o nienoszeniu masek, czy pseudonaukowych teorii.
Podzielacie zdanie Patrycji, że hejt i nienawistników należy piętnować?