Matka Żory Korolyova uciekła do Polski. Reakcja niedoszłej synowej chwyta za serce
Żora Korolyov zmarł 21 grudnia ubiegłego roku. Informacja o nagłej śmierci 34-latka w ekspresowym tempie obiegła media i była ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla jego bliskich, ale i fanów oraz przedstawicieli show-biznesu. Super Express informował, że przyczyną zgonu było zapalenie mięśnia sercowego, jednak ostatecznie przeprowadzono sekcję zwłok. Na tę chwilę nie podano do wiadomości publicznej jej wyników.
Krótko po tym, jak wieść obiegła media, przyjaciele zaczęli go żegnać w sieci. Jego partnerka Ewelina Bator dopiero po jakimś czasie we wzruszających słowach poinformowała o tym, że odszedł.
Tancerz osierocił córkę, Sonię, która jest owocem jego małżeństwa z Anną Kuznecową. Jego śmierć opłakiwała również matka, Maryna Korolyova.
Partnerka Żory Korolyova zaopiekowała się jego mamą
W czwartek 24 lutego w Ukrainie wybuchła wojna. Od kilkunastu dni kraj ten jest ostrzeliwany i bombardowany przez rosyjskie wojska. Przez cały czas docierają do nas nowe informacje o poległych cywilach. Ostatnio zaczęli także podkładać miny w korytarzach humanitarnych, którymi okoliczna ludność próbuje się wydostać z niebezpiecznych terenów.
Maryna Korolyova, miała z nim świetne relacje, choć na co dzień mieszka w Ukrainie. Mimo dzielącej ich odległości często się spotykali i spędzali razem czas. Oboje chętnie relacjonowali wszystko na Instagramie. Ostatnie wspólne zdjęcia udostępnili jesienią ubiegłego roku. Tancerz już wcześniej wspominał o tym, że bardzo za nią tęskni, ale przez trwającą pandemię koronawirusa, mają spore problemy z transportem.
Gdy tylko sytuacja za naszą wschodnią granicą zaczęła się pogarszać, Korolyova spakowała walizki i ruszyła w kierunku Warszawy. Tam czekała już na nią Ewelina, która o wszystkim poinformowała na Instastory. Od razu widać, że mają bliskie relacje.
Także Maryna zdecydowała się udostępnić na Instagramie ich wspólne zdjęcie. Matka Żory nazwała ją córeczką.
Pod publikacją w mig zaroiło się od komentarzy. Wiele osób szczerze ucieszyło się z tego, że jest bezpieczna. W gronie tym znalazły się także gwiazdy.
Takiej relacji można tylko pozazdrościć.