Oscary 2025: Gwiazdy oburzone decyzją organizatorów. Chodzi o jedną z nagród
Tegoroczne Oscary zaskoczyły decyzją o rezygnacji z występów nominowanych do nagrody za najlepszą piosenkę oryginalną, co wywołało falę krytyki.
Oscary 2025 za nami. Statuetki znalazły już nowych właścicieli, a wśród zwycięzców nie zabrakło zaskoczeń. Kontrowersje wokół całej gali wywołuje fakt, że w tym roku zrezygnowano z występów muzycznych gwiazd nominowanych do nagrody za najlepszą piosenkę oryginalną. Wydarzenie pozbawiono ważnego elementu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Mucha i Basia Kurdej-Szatan o swojej przyjaźni
Organizatorzy Oscarów 2025 zrezygnowali z jednego z najważniejszych elementów gali
Organizatorzy Oscarów 2025 postanowili zrezygnować z występów muzycznych nominowanych do nagrody za najlepszą piosenkę oryginalną. Zamiast tego, widzowie mogli zobaczyć inne występy, w tym hołd dla Jamesa Bonda z udziałem Lisy z Blackpink. Decyzja ta spotkała się z krytyką zarówno ze strony widzów, jak i artystów.
Wielu internautów wyraziło swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, pytając, dlaczego zrezygnowano z występów nominowanych piosenek, a w ich miejsce wprowadzono inne, niezwiązane z nagrodami. Akademia Filmowa, reprezentowana przez Billa Kramera i Janet Yang, tłumaczyła, że chce skupić się na twórcach piosenek, a nie na samych występach.
Artyści krytykują decyzję Akademii Filmowej
Radaronline.com donosi, że decyzja Akademii spotkała się z szeroką krytyką. Diane Warren, nominowana za piosenkę "The Journey" z filmu "The Six Triple Eight", określiła tę zmianę jako "frustrującą". Brandi Carlile, współautorka "Never Too Late" z dokumentu o Eltonie Johnie, wyraziła smutek, że nie będzie miała okazji wystąpić na Oscarach. Artystka podkreśliła, jak ważne są te piosenki dla filmów, w których się pojawiają.