Orły 2018: Sonia Bohosiewicz niczym Angelina Jolie na Oscarach. Skromnie i bardzo sexy!
26 marca w Warszawie odbyło się jedno z najważniejszych wydarzeń na polskiej scenie filmowej – rozdano Orły 2018, pieszczotliwie nazywane przez fanów polskimi Oscarami. Te prestiżowe nagrody wręczane są aktorom i twórcom filmów, którzy w poprzednim roku wykazali się ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Na czerwonym dywanie roiło się od największych nazwisk polskiego show-biznesu. Gwiazdy błyszczały jak drogocenne kamienie i chwaliły się bogatymi stylizacjami, ale nie zabrakło również subtelnego dotyku klasycznej elegancji. Doskonałym przykładem jest Sonia Bohosiewicz.
26.03.2018 | aktual.: 26.03.2018 21:38
Gwiazda pojawiła się na gali w prostej, czarnej sukni. Obcisła kreacja Bohosiewicz sięgała do samej ziemi i podkreślała kształty aktorki. Odważne, choć przyzwoitej długości rozcięcie odsłaniało zgrabne nogi, a ciekawe rozwiązanie z jednym ramiączkiem i falbaną na dekolcie bez wątpienia uwydatniło biust Sonii i przyciągało spojrzenia tak samo jak w przypadku legendarnej kreacji Angeliny Jolie na Oscarach w 2012 roku (zdjęcia w galerii). Trzeba przyznać, że w prostocie tkwi jakiś ponadczasowy urok, bo Bohosiewicz w swojej kreacji wyglądała naprawdę dobrze.
W dodatkach i fryzurze Sonia postawiła na tę samą prostotę - zostawiając kilka pukli luźno, resztę związała w niedbałego, bałaganiarskiego koczka. Makijaż był lekki, skupiony na rozświetleniu, a biżuteria bardzo oszczędna. Swój look uzupełniła czarnymi szpilkami i to one były przysłowiowym "ostatnim guzikiem".
Jak wam się podoba? Klasyka ponad wszystko czy zbyt skromnie jak na taką galę?