NewsyOdtajniono rozmowę Billa Clintona z Tonym Blairem przeprowadzoną dzień po śmierci księżnej Diany

Odtajniono rozmowę Billa Clintona z Tonym Blairem przeprowadzoną dzień po śmierci księżnej Diany

Wiadomość o śmierci księżnej Diany była szokiem dla całego świata. 31 sierpnia 1997 roku, żona brytyjskiego księcia Walii Karola, zginęła w Paryżu. Według doniesień prasy uciekała przed paparazzi zaraz po wyjściu z hotelu od swojego kochanka - syna egipskiego miliardera. Od jej śmierci minęło już 19 lat.

Rozmowa Billa Clintona z Tonym Blairem po śmierci Diany
Rozmowa Billa Clintona z Tonym Blairem po śmierci Diany
Rafał Kowalski

09.01.2016 10:31

W mediach właśnie ukazały się zapisy odtajnionych rozmów między ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych a premierem Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że poza rozmowami na tematy polityczne, Bill Clinton i Tony Blair telefonowali do siebie także mniej oficjalnie, dzieląc się ze sobą swoimi przemyśleniami.

Dokładnie taki telefon zadzwonił w gabinecie premiera Wielkiej Brytanii dzień po tragicznej śmierci Diany:

Bill Clinton (BC):Tony? Tony Blair (TB):Cześć Bill. To ponura historia, bardzo ponura historia. BC:To straszne, naprawdę straszne. Jesteśmy tu na wakacjach na Martha’s Vineyard  i jest tu mnóstwo ludzi, którzy ją znali. TB:My widzieliśmy ją zaledwie kilka tygodni temu. Zaprosiliśmy ją na lunch z księciem Williamem. To świetny dzieciak. BC:Tak…, martwię się o te dzieci. TB:(Diana) była opoką, w tym znaczeniu, że łączyła ich ze światem zewnętrznym. Najstarszy chłopak, William, jest podobny do niej, jest bardzo osadzony w życiu, robi to, co dzieci w jego wieku. BC:Cóż… strasznie mi jej szkoda. Właśnie starała się rozpocząć własne życie… TB: Dziękuję ci za wczorajszy telegram i mile słowa. Problemem było to jak żyła; to, że żyła w amoku mediów. To nie do wyobrażenia, jak natrętne musiało to być, w każdym wymiarze jej życia. Ostatnim raz, gdy z nią rozmawiałem powiedziała mi, że gdyby nie chłopcy, zniknęłaby już z planszy. Kraj jest w szoku.

Następnie Tony Blair powiedział prezydentowi USA o doniesieniach, które mówiły o tym, jakoby Diana uciekała samochodem ze swoim kochankiem przez paparazzi. Pojazd miał osiągnąć 160 km/h. W tę wersję wydarzeń premier Wielkiej Brytanii nie wierzył. Bill Clinton wyjawił, że obawiał się takiego końca relacji Diana-media, które w tamtym czasie nie odstępowały jej na krok:

BC:Brytyjczycy bardzo ją lubili, prawda? TB:Ona nie była częścią rodziny królewskiej. Była jak zwykli ludzie. To sprawiało, że miała problemy z królewskim establishmentem. BC:Cóż…, wiem, że to dla ciebie trudny czas. Chciałem ci tylko powiedzieć, że o tobie myślę. TB: Ja sam będę za nią tęsknił. To tak, jakby spadła gwiazda. Dla społeczeństwa była gwiazdą. (…) BC:To strasznie smutne. TB:Tak, to był ktoś kogo znaliśmy i lubiliśmy. Miała niezwykły dar i właśnie zaczynała zbierać swoje życie do kupy. BC:Tak, Hillary miała z nią miłe spotkanie, gdy (Diana) była tu kilka tygodni temu. Bardzo ją lubiliśmy. Jakkolwiek można pomóc tym chłopcom, nie wiem jak…, w takiej sytuacji, gdy staną teraz przed tyloma trudnościami. TB:Postaram się być z nimi kontakcie i zapewnić, by się o nich troszczono.

Choć od śmierci Diany minęło już prawie 20 lat jej śmierć wciąż porusza miliony osób na całym świecie. Czy istnieją jeszcze jakieś fakty w tej sprawie, o których nie wiemy?

Księżna Diana w Nepalu
Księżna Diana w Nepalu
Wybrane dla Ciebie