Benedykt Radecki nie żyje. Grał z Andrzejem Zauchą i innymi legendami. "W nieboskłonach usłyszą każdy rytm"
Benedykt Radecki był jednym z najbardziej uzdolnionych polskich perkusistów. Przez kilka lat grał w jazzowo-rockowym zespole Dżamble. Jednym z członków formacji był Andrzej Zaucha. Muzyk grał też dla Maanamu, Niebiesko-Czarnych, Skaldów, Marka Grechuty i prowadził własne zespoły. Niestety, media obiegła smutna wiadomość.
04.03.2023 | aktual.: 04.03.2023 15:54
Zasłużony dla rocka artysta zmarł w wieku 74 lata.
Nie żyje Benedykt Radecki
Córka Benedykta, Katarzyna Radecka, poinformowała o tym za pośrednictwem Facebooka.
Zdradziła, że przyczyną śmierci była jakaś krótka, aczkolwiek ciężka choroba:
Nie zabrakło kilku słów na temat przebiegu kariery 74-latka:
Na koniec Katarzyna, w pięknych słowach, zwróciła się bezpośrednio do zmarłego ojca:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1644481229324076&set=a.398085127297032&type=3
Zespół Dżamble oddał hołd Benedyktowi Radeckiemu
Na stronie niedziałającego już zespołu pojawiło się wspomnienie poświęcone perkusiście.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=667781482017398&set=a.491043113024570&type=3
W sekcji komentarzy zaroiło się od kondolencji i wspomnień.
- Zawsze świetna gra, teraz w nieboskłonach będą słyszeć każdy rytm... Żal.
- Jasna Pamięć Maestro Alleluja Przyjacielu Amen!!!
- Mój ulubiony perkusista z tamtych czasów...
- Dołączył do dwóch Andrzejów: Zauchy i Pawlika „Abaja”…
- Wielki Żal Beniu Spoczywaj W Spokoju.
- Nie wiem dlaczego akurat ten utwór nagrany przez Dżamble w 1969 roku mi się nasunął: Opuść moje sny. Niech ta niewiadoma wystarczy za komentarz.
Redakcja Jastrząb Post składa kondolencje słuchaczom, znajomym i rodzinie Benedykta Radeckiego.