Nie mogło być inaczej. Piotr Mróz wyczekuje spotkania z księdzem
Już za kilka dni święta Bożego Narodzenia, a to oczywiście niezwykły okres dla katolików. Po nich księża ruszą po kolędzie, co niezwykle cieszy Piotra Mroza. Aktor w jednym z ostatnich wywiadów otworzył się na tę kwestię. - To jest z korzyścią dla mnie i dla domu - zdradził.
Piotr Mróz zyskał sławę dzięki roli aspiranta Kuby Roguza w serialu "Gliniarze". Następnie przyszedł kolejny sukces, jakim niewątpliwie było zwycięstwo w "Tańcu z gwiazdami". W ostatnim czasie dużo częściej mówi się o nim w kwestii wiary, niż ról aktorskich. Głośno było m.in. o jego wywiadzie na temat Halloween i "czczeniu szatana".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Mróz nie wstydzi się swojej wiary. Różaniec towarzyszy mu nawet na wakacjach
Mróz nie kryje tego, że jest osobą głęboko wierzącą. Wielokrotnie podkreślał, że jego działania są zgodne z osobistymi przekonaniami i nie podporządkowuje się mainstreamowym trendom. Ostatnio udał się na wakacje do Egiptu, gdzie korzystał z pięknej pogody i uroków rajskiego klimatu. Nawet w tym okresie nie zapominał o wierze, dodając na social media zdjęcie z różańcem.
Piotr Mróz cieszy się na kolędę. Tak widzi wizytę księdza
Zbliżający się okres kolęd to czas, kiedy wielu Polaków unika wizyt duszpasterzy. Jednak Piotr Mróz przyznaje, że z radością oczekuje spotkania z księdzem. W rozmowie z Plejadą podkreśla, że przyjęcie duchownego to dla niego "naturalna kolej rzeczy" i widzi w tym korzyść dla siebie i swojego domu. Mimo wszystko aktor zaznacza, że decyzja o przyjęciu księdza jest indywidualna i nie należy się w to mieszać.
Przyjmuję księdza. To jest indywidualna decyzja każdej osoby. Uważam, że to jest z korzyścią dla mnie i dla domu, w którym mieszkam. Patrząc na wiarę, w której zostałem wychowany, to jest naturalna kolej rzeczy i jestem zadowolony, że ksiądz przyjdzie i poświęci mi moje mieszkanie (...) To, że ktoś nie chce przyjmować, to jest czyjaś sprawa. Ja przyjmuję - zdradził w rozmowie z Plejadą Mróz.