Nie gryzła się w język! Sanah ostro dopiekła Marii Szabłowskiej
Sanah wydaje się być cichą i uprzejmą osobą, ale nie waha się, by odgryźć się, gdy musi. Znana dziennikarka muzyczna, Maria Szabłowska zasmakowała ciętego języka wokalistki. Co się wydarzyło?
19.08.2024 15:03
Sanah, a właściwie Zuzanna Jurczak, to młoda i utalentowana polska wokalistka, która zdobyła ogromną popularność dzięki swoim emocjonalnym tekstom i charakterystycznemu głosowi. W krótkim czasie artystka zdobyła liczne nagrody i wyróżnienia, a jej piosenki często goszczą na szczytach list przebojów. To także postać, która mistrzowsko porusza się po mediach społecznościowych, utrzymując bliski kontakt ze swoimi fanami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Szabłowska poznała Sanah na początku kariery muzycznej
Legendarna dziennikarka muzyczna poznała Sanah na samym początku jej drogi, związanej z muzyką. Sanah brała udział w różnych festiwalach i konkursach muzycznych, jednak ten jeden zapamiętała z pewnością na dłużej.
Był taki festiwal nad Wisłą w Warszawie, który się nazywał "Ten ton". Jury dla dzieci w dwóch kategoriach było niezwykle profesjonalne, typu Grażyna Łobaszewska tam przyjeżdżała, takie naprawdę świetne wokalistki i wokaliści. I też pedagodzy. Ten konkurs co roku poświęcony jest innemu z twórców piosenek. I była edycja o Wojciechu Młynarskim. I różne sobie dzieci powybierały piosenki. Siedmioletnia, może dziewięcioletnia dziewczynka, ze wszystkich tekstów piosenek, jakie napisał Młynarski, wybrała sobie tekst 'Poranne łzy'. I zresztą fantastycznie zaśpiewała to - wyznała Szabłowska portalowi złotascena.pl.
Sanah odgryzła się Marii Szabłowskiej
Piosenka, którą wybrała Sanah, nie była łatwa, ale też jurorów zaskoczył fakt, że raczej nie powinna być ona pierwszym wyborem dla małej dziewczynki. Utwór śpiewała bowiem Krystyna Prońko, a opowiada on o tęsknocie za miłością i rozpaczy.
Nie dostrzegliśmy braku zrozumienia w tym śpiewaniu, mimo że to był song zdradzonej kobiety. I potem już, jak zaśpiewała i widzimy, że na pewno będzie przez nas zauważona, to pytamy: "No dobrze, Zuzia, ale dlaczego ty wybrałaś taki tekst?" - dociekała Maria Szabłowska.
Sanah, choć miała wówczas tylko kilka lat, doskonale wiedziała, co odpowiedzieć. Jurorom poszło w pięty!
Ale to ja mam sobie wybierać piosenkę. Powiedzieliście, że ja mam sobie wybierać utwór, więc ja sobie wybrałam taki tekst, bo jest świetny - odparła rezolutnie.