Znany DJ poddał się eutanazji! Zmarł w wieku 39 lat. Zostawił po sobie smutny apel [WIDEO]
Włoski dj Fabio Antoniani nie żyje. W 2014 roku, kiedy mężczyzna był na wyjeździe w Indiach, stało się nieszczęście. W wyniku wypadku samochodowego oślepł oraz został sparaliżowany. Przez trzy kolejne lata cierpiał. Jedyne czego pragnął to niestety śmierć. W jego kraju zabieg eutanazji, podobnie jak w Polsce, jest nielegalny.
28.02.2017 | aktual.: 28.02.2017 19:13
Muzyk poprosił więc znajomych, by przewieźli go do szpitala do Szwajcarii. Tak też się stało. Po badaniach przez dwóch lekarzy, Fabio dostał zgodę na przeprowadzenie całej procedury. Antoniani odszedł w poniedziałek, 27 lutego, o godzinie 11.40.
Przed śmiercią Fabio nagrał film skierowany do prezydenta Włoch Sergio Mattarella z apelem o zezwolenie na eutanazję w kraju. Póki co "śmierć z wyboru" dopuszczają w Europie, m.in.: Albania, Holandia, Belgia, Luksemburg i Szwajcaria.
Jesteście za wprowadzeniem eutanazji do Polski?
Zobacz także
Zobacz także