Już wiadomo, kto zastąpi Michała Szpaka w "The Voice of Poland". Padło konkretne nazwisko
Program The Voice of Poland to jedno z najchętniej oglądanych przez widzów talent shows. Nie brakuje bowiem młodych artystów, którzy tłumnie zgłaszają się na kolejne castingi i zachwycają swoim głosem. Dla wielu osób format stał się prawdziwą trampoliną do sławy i dzięki niemu mogli na stałe zaistnieć w show-biznesie. Zwycięzca każdej edycji miał szansę na to, by wydać własną płytę i podpisać kontrakt z wytwórnią, ale też zdobyć sławę i uznanie fanów.
04.06.2021 | aktual.: 04.06.2021 12:58
Wielkimi gwiazdami w tym programie są także jurorzy, których skład od samego początku ulega pewnym modyfikacjom. Weteranami The Voice są Tomson i Baron, który tworzą trenerski duet. Przez wiele lat występy uczestników oceniali między innymi: Edyta Górniak, Andrzej Piaseczny, Nergal, Grzegorz Hyży, Kayah, Maria Sadowska, a także Michał Szpak, który zasiadał w ostatnich czterech edycjach. Kto zastąpi znanego muzyka w kolejnej odsłonie?
The Voice of Poland. Kto za Michała Szpaka?
Od dłuższego czasu wiadomo już, że Michał Szpak nie pojawi się w 12. edycji The Voice of Poland. Dla uczestników i fanów jest to bardzo smutna wiadomość, ponieważ uwielbiali oni atmosferę, którą tworzył w show, a jako trener mógł się pochwalić osobistymi sukcesami. Pod jego skrzydłami program wygrała Marta Gałuszewska a w ostatniej edycji jej sukces powtórzył Krystian Ochman.
Od momentu, w którym wiadomo było, że Michał nie pojawi się w programie, zaczęto spekulować na temat tego, kto zastąpi jego miejsce. Najbardziej typowane były dwa nazwiska, czyli Rafał Brzozowski i Sylwia Grzeszczak. Okazuje się, że to właśnie z druga z wymienionych gwiazd ma pojawić się w kolejnym wydaniu show.
Jak dowiedział się portal Plejada, to właśnie Sylwia zasiądzie na trenerskim fotelu i stworzy swoją drużynę wokalistów.
Osoba z produkcji programu skomentowała dla portalu Plejada zmiany, jakie zaszły w trenerskim składzie. Okazuje się, że zachowanie Michała poza programem nie jest akceptowalne przez TVP.
Trzeba zatem zaczekać na to, aż Sylwia oficjalnie pochwali się swoją nową rolą. Ma ona spore grono fanów, więc wydaje się, że może być godną następczynią Michała. Już nie możemy się doczekać, aż zobaczymy ją na ekranie.