Syn Edyty Górniak o Blance w finale Eurowizji. Nie gryzł się w język i przypomniał aferę z preselekcji
Eurowizja 2023. w tym roku konkurs już od preselekcji wzbudza ogromne emocje. Blanka nie była bowiem faworytką, a jej wygrana w preselekcjach niosła się szerokim echem i długo trzeba było czekać na pierwsze komplementy. Wokalistka przez ostatnie miesiące ciężko pracowała i jak się okazało trud bardzo się opłacał.
11 maja pojawiła się na scenie w Liverpoolu podczas drugiego półfinału. Okazało się, że udało jej się podbić serca widzów z całej Europy i przeszła do wielkiego finału. Wzrosły również jej notowania u bukmacherów. Aktualnie jest w połowie stawki, ale sprawa jest dynamiczna.
Polska piosenkarka przekonała do siebie wielu sceptycznie nastawionych fanów i widać, że zrobiła ogromne postępy. Przypomnimy jednak aferę, która wybuchła tuż po preselekcjach. Blankę zaczęto łączyć z synem Edyty Górniak. Po przejściu Blanki do finału Eurowizji Allan postanowił w zabawny sposób odnieść się do sprawy.
Syn Edyty Górniak o przejściu Blanki do finału
Edyta Górniak była jedną z jurorek w czasie preselekcji do Eurowizji. W studiu na widowni pojawił się jej syn Allan. Po swoim występie Blanka postanowiła zająć miejsce obok 19-latka, a temat natychmiast podchwycili przeciwnicy Blanki. Twierdzili, że jest ona znajomą syna wokalistki i to on pomógł jej zaistnieć, co oczywiście nie było prawdą.
Nikogo nie faworyzowałem, bo najzwyczajniej nikogo tam nie znałem – przekazał, dodając: Nasza relacja z Blanką wygląda następująco: nie wiedziałem, kto to jest. Do czasu, aż wygrała. Po wszystkich występach podchodzi do nas Blanka, ja myślałem, że to jakaś tancerka, pyta, czy może się dosiąść, a ja mówię: no spoko, siadaj. Potem, jak już było pokazywanie tego, kto wygrał z głosów jury, to zobaczyliśmy, że to ona - mówił Allan w sieci.
Teraz ponownie Allan, który oglądał Eurowizję w zabawny sposób podsumował przejście blanki do finału
Ale ja**a - napisał.
A za chwilę dodał:
PS. Oczywiście przekupiłem ją do finału (mam układy) - napisał.
Widać, że nastolatek ma dystans do wcześniejszego zamieszania z nim i wygraną Blanki w preselekcjach.
Edyta Górniak odpowiada na oskarżenia o manipulacje
Kilka miesięcy temu po całej aferze z synem diwa wydała oświadczenie, w którym odniosła się do zachowania krytykantów.
Czytając kilka komentarzy na moim profilu, wnioskuję, że regulamin wczorajszego głosowania nie był dla ludzi jasny – zaczęła.
Dodała, że osobiście odpowiadała tylko za swoją punktację. Nie wpływała na nikogo innego:
Wyjaśniam więc, że ze swojej strony odpowiadam wyłącznie za swoją punktację, która liczyła się nie w większym, lecz w równym stopniu ze wszystkimi pozostałymi głosującymi. Przywilej tytułu przewodniczącej był uhonorowaniem mojej obecności, a nie rolą decyzyjności nadrzędnej, jak niektórzy spekulują. Jedyny moment wspólnej debaty i podliczenia punktów wszystkich 5 jurorów, mógł odbyć się w czasie przerwy reklamowej, podczas której ja przygotowywałam się do swojego wystąpienia, co działo się na oczach całej widowni.
Teraz sama Blanka swoim pojawianiem się w finale zakończyła wszelkie teorie spiskowe.