Paulina Smaszcz nie była obecna na ślubie syna. "Nie dostała zaproszenia". Jej relacje z synową pozostawiają wiele do życzenia
Paulina Smaszcz nie odpuszcza Kasi Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu. Zarzuca byłemu mężowi sporo kłamstw i brak lojalności. Zapalnikiem do tego, by wywołać medialną aferę, która trwa już kilka tygodni był wyjazd dziennikarza z nową ukochaną do Izraela.
30.11.2022 | aktual.: 30.11.2022 18:24
To była żona Maćka jako pierwsza ujawniła, że prezenterzy śniadaniówki się ze sobą spotykają. Chociaż już wcześniej pojawiały się doniesienia na ten temat – sami zainteresowani zgodnie milczeli. Dopiero po kąśliwych komentarzach Pauliny zdecydowali się oni oficjalnie potwierdzić, że są razem.
Opublikowali zdjęcia z podróży, udzielili wywiadu, a później nieśmiało zaczęli pojawiać się publicznie w swojej obecności. Jako para zadebiutowali na czerwonym dywanie w czasie imprezy z okazji 70-lecia TVP.
Paulina jednak nie ma zamiaru milczeć i chociaż Maciej z Kasią starają się nie dopowiadać na jej zaczepki, to Smaszcz nieustannie ma sporo do powiedzenia na ich temat. W jednym z ostatnich wywiadów, jakiego udzieliła zapewniła, że wzorcowe relacje, które miała z byłym mężem popsuły się tylko i wyłącznie z jego winy.
Paulina Smaszcz nie została zaproszona na ślub syna
Paulina uderzając w Macieja, wiele razy podkreślała, że chodzi jej tylko i wyłącznie o dobro jej synów. Para wspólnie doczekała się: 25-letniego już Franciszka i Julka, który ma 16 lat. Mieszkają oni za granicą, a starszy z synów Smaszcz i Kurzajewskiego ma żonę i założył swoją rodzinę.
Smaszcz zapewnia, że ma doskonałe relacje z synami, ale informator portalu Plotek ujawnił zupełnie co innego. Franciszek miał nie zaprosić swojej mamy na ślub. Jak donosi informator portalu, nie dogaduje się ona z synową i obawiano się, że na ślubie może dojść do niepotrzebnych. Paulina podobno wtrącała się w związek starszego syna.
Franciszek zdecydował się podczas ślubu na zmianę nazwiska. Teraz nazywa się tak jak jego żona, czyli Vaccari. To na pewno ułatwia mu codzienność we Włoszech.
Jeżeli informacje te okazałyby się prawdą, to przeczy to wszelkim zapewnieniom Smaszcz o świetnych relacjach z synami. Pozostaje czekać aż oni sami zabiorą głos w tej sprawie i zdradzą, jak wygląda sprawa rodzinnych konfliktów.