Rozwód z Ukrainkami w tle. Odeta Moro o Michale Figurskim: Byłam "kelnerką na bankiecie jego życia"

Po rozstaniu nie uroniła ani jednej łzy. Pierwszy raz szczerze o terapii i powodach rozstania z mężem.

05-06-2012 Warszawa
Pokaz kolekcji Paprocki & Brzozowski 
foto: Daniel Wysocki/ONS
Michał Gołębiowski
Zaczynam nowe życie. Dwa lata temu wjechałam w wielki zakręt i straciłam wszystko. To były bardzo trudne dwa lata - przyznała. - Ukrainki bardzo zmieniły nasze życie, ale nie one miały wpływ na nasze problemy prywatne i to, co było między nami. Zawsze byliśmy uważani za idealną parę, a prawda jest taka, że "co chatka, to zagadka". Kiedy postanowiliśmy założyć rodzinę, ja  miałam 24 lata, Michał 29. Byliśmy bardzo młodymi ludźmi. Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Każdy z nas ma odmienną wizję, jak chce spędzać życie: gdzie, z kim i w jaki sposób. Wydaje mi się, że ten zakręt sprzed dwóch lat nauczył mnie olbrzymiej pokory, bo zobaczyłam świat w zupełnie innych barwach i musiałam się wielu rzeczy uczyć od nowa. Codziennie rano wstawałam z łóżka i zastanawiałam się, co jeszcze dziś mnie spotka, czy dostanę kolejny "strzał w kolano". Mieliśmy z Michałem różne problemy, które nie wydostawały się na forum publiczne. Potem zostały jeszcze wzbogacone otoczką medialną pod tytułem "Ukrainki".

Odeta Moro nie ukrywa, że bardzo walczyła o związek. Przyznała, że imała się różnych sposobów - począwszy od długich rozmów po chodzenie na terapie. Kiedy zaczęła mówić znajomym, że w ich domu nie dzieje się najlepiej, bardzo się dziwili. Sebastian Karpiel-Bułecka i Sidney Polak stwierdzili, że to nie może być prawda, bo od wielu lat małżeństwo Figurskich uważają za godne naśladowania. Okazuje się, że Odeta Moro często poświęcała siebie dla męża. Z perspektywy czasu źle ocenia swoje zaangażowanie w aferę z Ukrainkami.

Ta sprawa teoretycznie powinna była nas poróżnić. Michał palnął coś głupiego, ja stanęłam jego w obronie, odbiło się to na mojej pracy... W efekcie oboje w ciągu tygodnia straciliśmy zatrudnienie. Ale prawda jest taka, że ta nagonka nas akurat wzmocniła. Kryzys w naszym życiu prywatnym trwał już wtedy od ponad roku, tylko nikt tego nie widział. Mieliśmy do wyboru: albo toniemy indywidualnie, albo próbujemy utrzymać się na wodzie razem. I to była bardzo dojrzała decyzja. Tyle że kolejny rok nie przyniósł żadnych efektów - wytłumaczyła. - Dla mnie i Michała rozstanie do olbrzymia porażka. Myślałam sobie: Jestem znowu w tym samym momencie, w którym byłam 12 lat temu. Co ja teraz zrobię? Ale dałam radę. Michał jest bardzo towarzyskie. A ja zawsze byłam raczej... "kelnerką na bankiecie jego życia". Tak jak każda kobieta, która chce dobrze prowadzić dom. Może nawet perfekcyjnie. To określenie: kelnerka na bankiecie życia, moje przyjaciółki i bliskie mi koleżanki uznały za adekwatne. Dwa lata temu zaczęłam inaczej patrzeć na świat. Okazało się, że jest nie tylko Michał i jego zdanie.

Dziennikarka powiedziała, że w jej 12-letnim małżeństwie było wiele dobrych chwil. W rozmowie stwierdziła, że nie umie wskazać konkretnej przyczyny rozpadu związku.

Często siadaliśmy i marzyliśmy razem. To było super. Michał był facetem, który sprawiał, że ja o nic nie musiałam się martwić. Takim, który rozpieszczał. Ja zajmowałam się rodziną i miałam swoje przyjemności. Aż w końcu ja przestałam mu wystarczać. Myślę, że to jest najuczciwsza odpowiedź na pytanie, co się stało - ja już Michałowi nie wystarczałam - stwierdziła.

Odeta Moro nie ma zamiaru zrywać kontaktu z Michałem Figurskim. W końcu przez tyle lat byli razem, a co więcej - mają 11 letnią córkę. Dziennikarka nie ukrywa, że nie płakała po rozstaniu. Rzuciła się w wir pracy. I to z jakim efektem! Po dwuletniej przerwie wraca do telewizji Mistrz Grilla 2014.

Odeta Moro i Michał Figurski
Fotografia: AKPA
Wybrane dla Ciebie
Agnieszka Maciąg musiała uciekać z córką przed powodzią. Jej mąż został na miejscu
Agnieszka Maciąg musiała uciekać z córką przed powodzią. Jej mąż został na miejscu
"Cudem przeżyłam". Wypadek samochodowy zmienił życie Agnieszki Maciąg
"Cudem przeżyłam". Wypadek samochodowy zmienił życie Agnieszki Maciąg
Agnieszka Maciąg nie żyje. Tak mówiła o późnym macierzyństwie
Agnieszka Maciąg nie żyje. Tak mówiła o późnym macierzyństwie
Agnieszka Maciąg nie żyje. W ostatnim czasie zmagała się z okrutną chorobą
Agnieszka Maciąg nie żyje. W ostatnim czasie zmagała się z okrutną chorobą
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Modelka i pisarka miała 56 lat
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Modelka i pisarka miała 56 lat
TYLKO U NAS! Dominika Serowska o aferze z Kubą Wojewódzkim. Skomentowała też reakcję Hakiela
TYLKO U NAS! Dominika Serowska o aferze z Kubą Wojewódzkim. Skomentowała też reakcję Hakiela
Księżna Lubomirska i żona ambasadora Turcji. Wystroiły się na spotkanie?
Księżna Lubomirska i żona ambasadora Turcji. Wystroiły się na spotkanie?
Ależ gest Meghan Markle i księcia Harry'ego. Przygotowywali posiłki dla potrzebujących
Ależ gest Meghan Markle i księcia Harry'ego. Przygotowywali posiłki dla potrzebujących
Joanna Senyszyn w odważnej sesji zdjęciowej. Pozowała w BŁYSZCZĄCEJ czerwieni
Joanna Senyszyn w odważnej sesji zdjęciowej. Pozowała w BŁYSZCZĄCEJ czerwieni
Nowe ustalenia w sprawie Ryszarda Rynkowskiego. Sąd zabrał głos
Nowe ustalenia w sprawie Ryszarda Rynkowskiego. Sąd zabrał głos
Marcin Hakiel w obronie narzeczonej. Ostro odpowiedział Kubie Wojewódzkiemu: "ŁAPY PRECZ od mojej rodziny"
Marcin Hakiel w obronie narzeczonej. Ostro odpowiedział Kubie Wojewódzkiemu: "ŁAPY PRECZ od mojej rodziny"
Marianna Schreiber dobitnie o związkach: "Kobiety uciekają od mężczyzn"
Marianna Schreiber dobitnie o związkach: "Kobiety uciekają od mężczyzn"
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟