Meghan po raz kolejny złamała konwenanse. Podczas spotkania z żałobnikami wyściskała Polkę! 14‑latka zdradziła, o czym rozmawiały
Książę Harry publicznie zareagował na odejście swojej babci, kiedy wraz z żoną Meghan Markle, witał tłum żałobników pod Windsorem. W sobotę razem z Williamem i Kate razem wyszli do zgromadzonych ludzi, którzy przyszli oddać hołd zmarłej 8 września Elżbiecie II.
Bez niej jest to teraz puste miejsce – powiedział 37-letni książę Sussexu grupie ludzi przed zamkiem Windsor w sobotę, 10 września, podaje The Sun - W jakimkolwiek pokoju by nie była, przez cały czas czułeś jej obecność.
Także Meghan po chwili wahania podeszła do zebranych ludzi i dziękowała za wsparcie dla rodziny. W pewnym momencie doszło do zaskakującej sytuacji.
Meghan Markle przed Windsorem w objęciach młodej Polki
Uwaga brytyjskich i światowych mediów skupiła się na zachowaniu Meghan. Żona księcia Harry’ego witała się ze zgromadzonymi, podawała im rękę, głaskała. W pewnej chwili przytuliła nawet młodą kobietę, która, jak udało się ustalić Faktowi, jest Polką.
Na nagraniu i licznych zdjęciach można zobaczyć, jak księżna podchodzi do niej. Witają się, rozmawiają, a po chwili mocno i serdecznie przytulają.
Faktowi udało skontaktować się z mamą dziewczyny, panią Moniką:
To były duże emocje i zwyczajny odruch serdeczności ze strony córki - powiedziała tabloidowi rozmówczyni - Polacy na Wyspach, tak jak i sami Brytyjczycy, przeżywają śmierć królowej - zapewniła mama Amelii.
Wiadomo, o czym rozmawiały Meghan i 14-letnia Amelia, która razem z rodzicami mieszka w Anglii.
Czekaliśmy, aż przyjdzie, a kiedy się pojawiła obok mnie, zapytała, jak mam na imię, jak minął mi dzień i jak długo tu stałam. Zapytałam, czy mogłabym ją przytulić i się zgodziła. To był niesamowity moment, do teraz się trzęsę. Nie mogę wytłumaczyć, jakie to było uczucie. Było to po prostu miłe. Po prostu chciałam ją przytulić. Podziwiam ją w pewien sposób i uważam, że to była właściwa rzecz. Chciałam jej tylko pokazać, że jest tu mile widziana. Chciałam ją przytulić po tym wszystkim, co się stało, naprawdę.
Ten moment Amelia zapewne zapamięta na bardzo długo.