Marcin Hakiel odniósł się do relacji z tajemniczą blondynką. Szczere wyznanie na temat tego, co razem robili, zaskoczyło fanów
Marcin Hakiel po rozstaniu z żoną, Kasią Cichopek, układa sobie życie na nowo. Przystojny tancerz nie narzeka teraz na brak zainteresowania ze strony pięknych pań. Ostatnio zdradził, że regularnie składają mu one różne oferty poprzez profile społecznościowe:
Nie dziwi więc, że gdy dodał na Instagramie fotkę z piękną blondynką, o czym ostatnio pisaliśmy, fani natychmiast zasypali go komentarzami, w których sugerowali, że odebrali zdjęcie jako potwierdzenie nowego związku.
- Super - w końcu! Gratuluję i pozdrawiam.
- Noooo doczekałam się wreszcie.
- Ładnie Pan patrzy na koleżankę.
- Oj będzie ding dang dong.
- Czyżby nowa wybranka Hakiela – to tylko niektóre komentarze dodane pod wspólną fotografią.
Marcin Hakiel o swojej relacji z piękną blondynką
Marcin, widząc te wpisy, postanowił zareagować i wyjaśnić fanom, jak wyglądają jego relacje z pięknością. Jak się okazuje, pozostają oni parą wyłącznie na parkiecie, co może rozczarować nadgorliwców, którzy już ich ze sobą połączyli.
Dodatkowo zdecydował się bezpośrednio odpisać fanom, którzy zachwalali jej urodę:
- Świetna tancerka i choreografka.
- To moja choreografka.
- Z Anią razem pracujemy, szanujemy się i tyle w temacie.
Dodał też, że tego dnia tylko tańczył ze swoją koleżanką.
Dodatkowo potwierdził, że blondwłosa piękność ma partnera:
Cóż, Marcin jeszcze nie wszedł w nowy związek, a hurraoptymistyczne komentarze internautów musiały go nieźle rozbawić. Niemniej jednak trzymamy kciuki za jego szczęście. Zgadzacie się, że w ostatnim czasie aż miło się go ogląda, widząc, że w końcu stanął na nogi i znów czerpie z życia pełnymi garściami?