NewsyMagda Stępień o przeżyciach w szpitalu w Izraelu: "Lekarze NIE CHCIELI podjąć się operacji". Nowe szczegóły walki Oliwierka z chorobą. Serce pęka

Magda Stępień o przeżyciach w szpitalu w Izraelu: "Lekarze NIE CHCIELI podjąć się operacji". Nowe szczegóły walki Oliwierka z chorobą. Serce pęka

Magda Stępień
Magda Stępień
Elwira Szczepańska
28.11.2022 20:40, aktualizacja: 28.11.2022 23:23

Magda Stępień przeżywa żałobę po śmierci syna, Oliwiera. Chłopiec zmarł 28 lipca po przegraniu walki z chorobą nowotworową. Jego mama podjęła próbę uratowania go i zorganizowała zbiórkę na poczet leczenia go w specjalistycznej klinice w Izraelu. Pozyskiwanie funduszy w ten sposób stało się pretekstem do brutalnych ataków hejterów. Ostatnio powiedziała Katarzynie Zdanowicz, że niektórzy z nich zarzucają jej zdefraudowanie pieniędzy.

Nie tylko wyjaśniła sprawę w rozmowie z dziennikarką, ale także naszej reporterce naświetliła sprawę.

Cokolwiek nie powiem na temat zrzutki, czy ja bym pokazała faktury, czy nie, to zaraz by powiedzieli, że są fejkowe faktury. Więc cokolwiek nie zrobię, to i tak będzie źle. Czy ja bym cokolwiek pokazała, zrobiła. Wydaje mi się, że to jest temat dla mnie zakończony. Pieniądze poszły na leczenie mojego dziecka, a ci, co chcą dalej spekulować i mnie o coś oskarżać, niech robią to dalej. Ja zacznę wyciągać konsekwencje, bo nie pozwolę na pomawianie mojej osoby.

W tej samej rozmowie zdradziła, że myśli o tym, żeby wrócić do modelingu.

Coraz bardziej się nad tym zastanawiam, ponieważ wiele osób pyta mnie i dostaję jakieś propozycje, więc może jest to znak, że jeszcze nie jestem na to za stara. Ale zobaczymy. Małymi kroczkami wracam do życia, więc nie chciałabym brać sobie wszystkiego na głowę od razu. Jeszcze jestem na walizkach, bo nie mam czasu się rozpakować. Cały czas jest życie w biegu, ale to pomaga mi w tym wszystkim, co się dookoła mnie dzieje, więc to jest dobra forma terapii.

Magda ma bardzo duże wsparcie ze strony fanów.

Bardzo się cieszę, że mam takie ogromne wsparcie w ludziach. To też mi daje dużą siłę do walki, do działania. Jestem za to bardzo wdzięczna każdemu, kto daje mi ciepłe słowo i mnie wspiera. Czuję, że robię coś dobrego, mówiąc głośno o tematach, które do tej pory były tematami tabu.

Jej walka o życie synka nie była łatwa. Teraz Stępień rozlicza się z tym trudnym czasem w wywiadach. Co powiedziała w najnowszym wywiadzie?

Magda Stępień o szczegółach walki o życie Oliwiera. Co się wydarzyło w Izraelu?

Magda Stępień walczyła o zdrowie i życie syna w jednej z klinik w Izraelu. Początkowo guz zmniejszał się, jednak w pewnym momencie sytuacja się pogorszyła. Lekarze chcieli operacyjnie usunąć narośl, ale ostatecznie do zabiegu nie doszło, ponieważ guz zaczął nagle rosnąć. Zrozpaczona matka chciała jeszcze szukać pomocy i wrócić do Polski. Niestety było już jednak za późno.

Sytuacja się zmieniała. Raz guz się zmniejszył, potem znów rósł. Chemia na niego nie działała. Pojawił się przerzut na płuca, ale lekarze mówili, że przerzuty są w stanie usunąć. Oliwier miałby dwie duże operacje, ale to byłoby możliwe do zrobienia. Jednak guz nagle tak zaczął rosnąć, że lekarze nie chcieli podjąć się operacji. Nawet miałam plan wrócić do Polski i szukać pomocy w innym miejscu. Myślałam, że mamy czas, ale było już za późno - wyznała w rozmowie z Party.

Stan zdrowia Oliwiera znacznie pogorszył się pod koniec lipca. Zaczęły się problemy z oddychaniem. Magda usłyszała od lekarzy, że Oliwier może umrzeć, ale ona wierzyła, że będzie dobrze.

Dużo się modliłam. Moja wiara w Boga jest tak silna i głęboka, że ja wierzyłam w cud. Mówiłam: "Nie, Panie Boże, Ty mi go nie zabierzesz". Czasem czuję straszny ból, jak sobie przypomnę ten widok: jego wielki brzuszek i moją niesłabnąca nadzieję, że wyjdzie z tego. Matka wierzy do końca, matka nigdy się nie poddaje… Przez te ostatnie trzy dni był z nim już mniejszy kontakt. Miał wysoką gorączkę i chciałam mu ulżyć, dlatego dałam mu lody. Zapamiętam ten moment do końca życia. Tak się cieszył, że je jadł. Wtedy w nocy zmarł. Nadzieja umiera ostatnia i ona umarła wraz z nim, gdy odszedł w moich ramionach. Jeszcze poprosiłam lekarzy, żeby zostawili go na chwilę. Nie ma nic gorszego niż moment, gdy odchodzi dziecko, a Ty nic nie jesteś w stanie zrobić.

Po pogrzebie Oliwierka coś w niej umarło:

Niby żyję, ale to bardziej egzystencja. Jest mi wszystko obojętne. Już nie boję się śmierci, a kiedyś bardzo się jej bałam. Jak widzisz śmierć swojego dziecka, to już niczego się nie boisz, bo nie ma nic gorszego niż to, co Cię spotkało - mówiła Party.

Pierwszy wywiad z Magdą po śmierci Oliwierka:

Magda Stępień wspomina Oliwiera
Magda Stępień wspomina Oliwiera
Magda Stępień pokazała archiwalne filmy
Magda Stępień pokazała archiwalne filmy
Magda Stępień pokazała archiwalne filmy
Magda Stępień pokazała archiwalne filmy
Magda Stępień
Magda Stępień
Magda Stępień - Pomaganie jest trendy, nagraniu video bajki o Duszku BABU
Magda Stępień - Pomaganie jest trendy, nagraniu video bajki o Duszku BABU
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także