Lisa Marie Presley nie żyje. Zmarła jedyna córka Elvisa Presleya. Miała 54 lata. Dwa dni wcześniej była na Złotych Globach
Lisa Marie Presley nie żyje. Jeszcze dwa dni temu córka Elvisa Presleya świętowała na czerwonym dywanie sukces filmu Elvis, który był jednym z faworytów rozdania Złotych Globów. W czwartek media obiegła wiadomość o tym, że 54-latka trafiła do szpitala, niestety nie udało się jej uratować.
13.01.2023 | aktual.: 13.01.2023 16:06
Jedyna córka Elivisa Presleya i Priscilli Presley od najmłodszych lat żyła w blasku fleszy. Sława ojca sprawiła, że również nią interesowała się prasa. Zwłaszcza po tym, jak związała się z Michaelem Jacksonem. Lisa była zamężna aż cztery razy. W 1994 po rozwodzie z Dannym Keoughem była także żoną: Nicolasa Cage'a, Michaela Jacksona i Michaela Lockwooda.
Niestety życie w blasku fleszy, a także molestowanie, którego doświadczyła, sprawiły, że zmagała się licznymi problemami natury psychicznej. Aby nieco zapomnieć o wszelkich traumach, Lisa niestety zaczęła uciekać w używki. W końcu silnie uzależniła się od narkotyków.
Matka czworga dzieci przeżyła nie tylko przedwczesną śmierć ojca, ale życie w wieku 27 lat odebrał sobie jej ukochany syn. Benjamin Keough, który od lat zmagał się z depresją i uzależnieniem od używek został znaleziony w domu swojej matki w Calabasas w Kalifornii. Według śledczych miał podobno na ciele ranę postrzałową.
Lisa Marie Presley nie żyje. Zmarła jedyna córka Elvisa Presleya
Kilka lat temu Lisa miała zrozumieć, że musi zawalczyć o siebie dla swoich trzech córek. Przyjaciele donosili, że rozpoczęła nawet terapię, która miała pomóc uporać się z nałogiem i postawić ją na nogi.
W środę córka Elvisa Presleya pojawiła się na rozdaniu Złotych Globów, gdzie świętowała sukces filmu Elvis. To sprawiło, że fani nabrali nadziei na powodzenie terapii, a także to, że udało jej się wyjść na prostą. Niestety nad ranem trafiła na ostry dyżur.
Dzień po tym, jak Lisa zeszła z czerwonego dywanu, w jej domu w Calabasas pojawiło się pogotowie. Karetka zabrała 54-latkę do szpitala w West Hills. Jak podaje TMZ w domu doszło do reanimacji i przywrócenia krążenia. Prawdopodobnie miała ona atak serca. Portal zdradził również, że ze względu na złe rokowania została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej i podłączono ją do aparatury podtrzymującej życie.
Niestety pomimo wysiłku lekarzy, Lisa zmarła. Informacje te potwierdziła Priscilla Presley w komunikacie wysłanym do magazynu People.
Lisa Marie Presley miała 54-lata. Przypomnijmy, że Elvis Presley zmarł w 1977 roku w wieku 42 lat, również na atak serca.