Krzysztof Ibisz z żoną wprowadzili ślubny zakaz dla gości. Paulina Sykut ujawniła, czego nie mogła robić na weselu
Krzysztof Ibisz w kwestii sercowej ma bardzo duże doświadczenie. Był w dwóch związkach małżeńskich. Pierwsze małżeństwo zawarł z Anną Zejdler, a drugą jego żoną została Anna Nowak. Każde z nich zaowocowało pojawieniem się na świecie potomka. Prowadzący Tańca z Gwiazdami spotykał się również m.in. z Pauliną Piosik i Patrycją Madejską. W sierpniu ożenił się po raz trzeci.
15.09.2021 | aktual.: 15.09.2021 20:31
Serce znanego prezentera skradła Joanna Kudzbalska, niegdyś uczestniczka programu „Top Model”. Dziś jest nie tylko modelką, ale także... lekarką. Świeżo upieczona żona jest młodsza od męża 27 lat. Różnica wieku w tym przypadku nie jest żadną przeszkodą. Nowożeńcy wyglądają na naprawdę szczęśliwych.
Trzeci ślub i wesele Krzysztofa Ibisza było nie lada wydarzeniem w polskim show-biznesie. Wśród gości było wiele znanych osób, m.in. Paulina Sykut-Jeżyna, która w rozmowie z Plotkiem tak wspomina zabawę weselną kolegi po fachu:
Ślub Krzysztofa Ibisza. Jaki zakaz obowiązywał gości?
Prezenterowi bardzo zależało na zachowaniu dyskrecji. Chciał, aby tak ważna ceremonia odbyła się w spokoju, bez blasku fleszy. Ibisz nie pojawiał się wcześniej z partnerką na salonach, unikał rozgłosu i dążył do tego, żeby informacja o jego trzecim ślubie zbyt szybko nie wyszła na jaw.
We współczesnym świecie, w którym korzystanie z mediów jest nieodzowną częścią życia, nie jest to jednak takie proste. Ibisz musiał wymyślić jakiś sposób, aby jego plan mógł się udać. Poprosił swoich znajomych, aby poczekali kilka dni z udostępnianiem relacji i zdjęć z uroczystości w serwisach społecznościowych.
Tak dla portalu Plotek skomentowała to Paulina Sykut-Jeżyna:
Z sympatii do nowożeńców goście oczywiście dostosowali się do prośby i w ten sposób umilili im zabawę.
Po kilku dniach w mediach pojawiły się długo wyczekiwane fotorelacje:
Miejmy nadzieję, że w tym przypadku powiedzenie do trzech razy sztuka się sprawdzi! A młodej parze życzymy nieustającej radości z bycia razem.