NewsyKrzysztof Ibisz szczerze o próbach zaręczyn z młodszą o 27 lat Joanną. Powiedziała "tak" dopiero przy trzecim podejściu

Krzysztof Ibisz szczerze o próbach zaręczyn z młodszą o 27 lat Joanną. Powiedziała "tak" dopiero przy trzecim podejściu

Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska
Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska
08.05.2022 10:20, aktualizacja: 08.05.2022 15:57

Krzysztof Ibisz to weteran polskiego show-biznesu. Przed laty z hukiem wkroczył do parlamentu i przez kilka lat pełnił obowiązki posła. Następnie skupił się na prowadzeniu kariery dziennikarskiej. Zaczynał w Telewizji Polskiej, a następnie związał się z Polsatem. Tam prowadzi najpopularniejsze teleturnieje i programy typu show. W ostatnim czasie sprawdza się w roli gospodarza Tańca z Gwiazdami. Nuda nie doskwiera mu też prywatnie.

Ibisz kilkukrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Pierwszą żoną dziennikarza była Anna Zajdler, a drugą Anna Nowak-Ibisz. Z każdą z partnerek doczekał się syna. W ubiegłym roku media obiegła informacja o tym, że zaczął się spotykać z młodszą o 27 lat uczestniczką programu Top ModelJoanną Kudzbalską. Zakochani początkowo nie zdecydowali się odnieść do tych plotek. Ich związek potwierdził się dopiero w chwili zaręczyn.

Przystojny amant i jego wybranka wkrótce potem zdecydowali się sformalizować związek i zawrzeć ślub. Prezenterowi zależało na zachowaniu dyskrecji. Chciał, aby tak ważna ceremonia odbyła się w spokoju, bez blasku fleszy. Ibisz dążył do tego, żeby informacja o jego trzecim ślubie zbyt szybko nie wyszła na jaw i nie stała się obiektem zainteresowania mediów.

Krzysztof Ibisz o zaręczynach z Joanną Kudzbalską. Co zdradził?

Teraz gdy Krzysztof i Joanna są już małżeństwem, coraz częściej otwierają się na temat związku w rozmowach z dziennikarzami. Niedawno pojawili się w internetowym programie Izabeli Janachowskiej i opowiedzieli tam o początkach znajomości.

Zobaczyłem Asię, stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to. Poczułem, że to jest ta osoba – zaczął Krzysztof.

Asia dodała, że już na pierwszej randce zapytał ją o to, czy chciałaby mieć męża. Same zaręczyny nie należały jednak do najłatwiejszych. Krzysztof musiał aż trzykrotnie do nich podchodzić. Za pierwszym razem wynajął bilbord w centrum Warszawy, na którym zamieścił romantyczne wyznanie. Jego wybranka zobaczyła go jednak dopiero po dłuższym czasie.

Zaczęło się od tego, że pomyślałem, że zrobię Asi niespodziankę i wykupiłem billboard w centrum Warszawy, gdzie były dwa jabłka, ponieważ symbolem naszej miłości są właśnie dwa jabłka – wyznał mąż Joanny.

Później amant zaplanował kolację w restauracji meksykańskiej, ponieważ jego miłość bardzo lubi jedzenie z tego kraju, ale również i tym razem plan się nie udał. Wszystko przez pandemię i zamknięcie lokali. W końcu do zaręczyn doszło podczas Wigilii.

Byliśmy sami i to był akurat dobry moment. Krzysztof zrobił taki prezent- pudełko w pudełku i tak się wzruszył, że w ogóle nie klęknął, tylko stanął przede mną, i ja nie wiedziałam, co dalej z tym pierścionkiem – przyznała Joanna.

Sam Krzysztof nie mógł w tym czasie opanować nadmiaru emocji.

Wzruszyłem się. Łzy mi leciały, nie mogłem powiedzieć w ogóle, o co mi chodzi… To było bardzo wzruszające i nie sądziłem, że tak emocjonalnie w tym momencie zareaguje. Nie byłem w stanie w ogóle nic powiedzieć… – podsumował.

Na szczęście Asia przyjęła oświadczyny, a zakochani stanęli na ślubnym kobiercu.

Lubicie tę parę?

  • Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz
  • Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz
  • Joanna Kudzbalska
  • Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska | fot. Instagram.com/krzysztof_ibisz_official
  • Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska | fot. Instagram.com/krzysztof_ibisz_official
  • Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska | fot. Instagram.com/krzysztof_ibisz_official
  • Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska | fot. Instagram.com/krzysztof_ibisz_official
  • Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz
[1/8] Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także