Kinga Rusin zrobiła niezłą aferę na lotnisku. Nie wytrzymała, gdy zobaczyła, co działo się w czasie odprawy
Kinga Rusin dokładnie dwa lata temu postanowiła zrezygnować z pracy przed kamerami. Prowadząca Dzień Dobry TVN swoją decyzję przekazała fanom w social mediach. Gwiazda od samego początku była związana ze śniadaniówką i pojawiała się także w wielu innych programach stacji TVN. Postanowiła jednak odpocząć od blasku fleszy i wraz z początkiem pandemii i obostrzeń wprowadzonych w kraju, wyruszyła za granicę.
16.08.2022 | aktual.: 16.08.2022 12:54
Dziennikarka zwiedziła już spory kawałek globu. Najpierw przez kilka miesięcy razem z ukochanym mieszkała na Malediwach, później pojawiła się w Afryce, a następnie odwiedziła kilka europejskich krajów. Kilka miesięcy temu wynajęła piękną willę w Kostaryce, a obecnie znowu przebywa na czarnym lądzie. Nie zapomina jednak o swoich fanach i na bieżąco relacjonuje im egzotyczną wyprawę. W ostatnim wpisie jednak wyraziła swoje wielkie oburzenie.
Kinga Rusin zrobiła aferę na lotnisku. Co ją tak zdenerwowało?
Kinga bardzo skrupulatnie prowadzi swój profil na Instagramie, a tam ostatnio pojawiła się niesamowita relacja z jej spotkania z gorylami. Gwiazda wykupiła wycieczkę, w czasie której przez kilka godzin dziennie miała okazję przebywać w bliskości tych niesamowitych zwierząt. Nagrała wiele filmików, które udostępniła w sieci, a jej nagrania spodobały się fanom.
Gwiazda podzieliła się historią, która przytrafiła jej się na lotnisku w stolicy Zambii. Opuszczając kraj razem z grupą pozostałych turystów, którzy razem z nią podziwiali dzikie zwierzęta, głośno zaprotestowała, gdy pojawili się tam myśliwi. Grupa mężczyzn obładowana bronią przyleciała do Afryki prosto z Teksasu. Dziennikarka była oburzona ich widokiem, a wtórowały jej pozostałe osoby, czekające na odprawę.
Kinga nawołuje do szacunku do dzikich zwierząt i nie godzi się z tym, że nadal są bezkarnie zabijane. Jej przejmujący apel poruszył fanów, którzy popierają jej odważną reakcję względem myśliwych.
Trzeba przyznać, że Kinga nie tylko w sieci nie boi się wyrazić swojego zdania, ale potrafi zareagować, gdy widzi takie krzywdzące obrazki jak na lotnisku.