A to niespodzianka! Kinga Rusin wróciła na polskie salony! Gwiazda przyleciała z drugiego końca świata. W tle ogromne pieniądze
Kinga Rusin to jedna z najbardziej znanych i cenionych dziennikarek w kraju. Karierę w zawodzie zaczynała na antenie TVP. Z czasem przeniosła się do TVN. Tutaj od samego początku razem z innymi prowadzącymi tworzyła program Dzień Dobry TVN. W śniadaniówce pojawiała się nieprzerwanie przez 15 lat, a w międzyczasie pojawiała się także w wielu rozrywkowych formatach. Po latach gwiazda zdecydowała się zrezygnować z pracy. Z widzami pożegnała się, publikując post w social mediach. Od tamtej pory nie pojawia się przed kamerami.
Dziennikarka całą swoją uwagę skupiła na rozwoju firmy kosmetycznej, którą prowadzi od ponad dekady. Dzięki temu, że może pracować zdalnie, to razem z ukochanym postanowiła spakować walizki i wyruszyli w długą podróż. Od ponad roku z niewielkimi przerwami przebywa poza granicami kraju. Mieszkała między innymi na Malediwach, czy w Kostaryce. Zwiedziła także Afrykę i kawałek Europy.
Kinga Rusin wróciła do Polski po ponad roku nieobecności. Miała ważny powód
Kinga pomimo tego, że nie mieszkała w Polsce, to cały czas była na bieżąco z tym, co dzieje się kraju. Fani śledzili jej profil na Instagramie, gdzie nie tylko dodawała piękne zdjęcia z podróży, ale też na gorąco komentowała aktualne sprawy społeczne w kraju. Teraz po długiej nieobecności w związku z sytuacją w Ukrainie postanowiła wrócić do ojczyzny.
Spotkała się między innymi z Ambasadorem Ukrainy w Polsce Andrijem Deszczycią. Przekazała także, że na pomoc ukraińskim mamom i ich dzieciom, które trafiły do Polski, udało się zebrać aż 2 miliony złotych.
Kinga wspomniała także o tym, jak tego wieczoru Ambasador pięknie dziękował wszystkim Polakom za okazane wsparcie. Zdradziła też kolejny powód przyjazdu do ojczyzny. Dziennikarka chce spędzić tradycyjnie Święta Wielkanocne.
Zaangażowanie się w zbiórkę to piękny gest ze strony Kingi. Miejmy nadzieję, że uda jej się spędzić święta, tak jak sobie to zaplanowała.