Kinga Rusin z nowymi brwiami apeluje z Kostaryki w ważnej sprawie. Wygląda łagodnie, ale jej słowa tną jak żylety
Kinga Rusin rok temu zakończyła współpracę ze stacją TVN i zajęła się swoim życiem. Na początku pandemii postanowiła opuścić Polskę i przeniosła się na Malediwy. Później odwiedziła Afrykę, a następnie odbyła razem z partnerem Markiem Kujawą podróż po europejskich krajach. Dziennikarka ponownie postanowiła zimę spędzić w egzotycznych miejscach, skąd zajmuje się sprawami związanymi ze swoją firmą kosmetyczną, która jest obecnie jej najważniejszym punktem zainteresowania.
18.01.2022 | aktual.: 18.01.2022 21:13
Kinga Rusina nie dała o sobie zapomnieć i aktywnie działa na Instagramie. Obecnie nadaje z Kostaryki. Opublikowała zdjęcie, na którym pozuje bez grama makijażu, ale za to z zupełnie nowymi brwiami. Wygląda bardzo wyraziście, ale nie to jest najważniejsze. Co napisała?
Kinga Rusin z Kostaryki apeluje o wparcie telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, który powołało w 2008 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, powierzono Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Pod koniec ubiegłego roku Fundacja dowiedziała się, że w roku 2022 r. nie może już liczyć na wsparcie państwa.
Od początku działania telefonu za jego pośrednictwem wsparcie udzielono ponad 1,4 mln razy. Brak dofinansowania ze strony państwa grozi tym, że linia może zniknąć. Działanie telefonu zaufania ma kluczowe znaczenie dla wsparcia dzieci i młodzieży w Polsce, zwłaszcza w czasie pandemii.
Sprawę postanowiła skomentować Kinga Rusin, która mimo tego, że przebywa poza granicami kraju, cały czas trzyma rękę na pulsie wydarzeń w Polsce.
Następnie opisała, co się wydarzyło.
Potem podała zatrważające statystyki i praktyki rządzących nami ludzi.
Zaapelowała o to, żeby ratować telefon zaufania.
Przypomniała też o tym, jakie decyzje podjął rząd w przeszłości.
Na koniec podała link, pod którym można wesprzeć inicjatywę, mającą na celu ratowanie telefonu zaufania.
W momencie pisania artykułu na koncie zbiórki była już imponująca kwota 1 321 820! Pod postem Kingi Rusin nie brakuje też słów podziękowania dla dziennikarki za to, że porusza tak ważne tematy.