Katarzyna Litwiniak zmarła w Azji. Do mediów spływają nowe informacje na temat śmierci byłej żony Rozenka
Katarzyna Litwiniak miała ogromne wsparcie w synu, bliskich przyjaciołach, a także grupie darczyńców, którzy wspierali ją w walce z nowotworem. Była partnerka Jacka Rozenka przed samą śmiercią podjęła się leczenia w Doha, stolicy Kataru. Co wiemy na temat jej ostatnich chwil?
17.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 15:47
Katarzyna Litwiniak nie żyje
Na początku kwietnia do mediów trafiła informacja o tym, że zmarła była żona Jacka Rozenka. W szerszym środowisku zyskała popularność między innymi jako producentka telewizyjna. Cztery lata temu usłyszała od lekarza, że jej stan zdrowia jest zły. Diagnoza to rak piersi.
Statystyki nie są pocieszające, gdyż według nich w Polsce co roku wykrywa się raka piersi u ponad 18 tysięcy kobiet. Niestety Litwiniak była jedną z nich. Średnio 6 tys. pacjentek umiera.
Katarzyna Litwiniak przed śmiercią
Ostatnio mogliśmy przeczytać, co działo się w życiu Katarzyny Litwiniak. Była żona Jacka Rozenka chorowała na raka przez 4 lata. Podczas leczenia przechodziła przez wiele różnych terapii, niestety z marnym skutkiem. W 2019 roku zaczęła skarżyć się oprócz tego na kolejne dolegliwości, w tym na bóle pleców. Okazało się, że te objawy świadczyły o przerzutach do kości. Mniej więcej w tym czasie Katarzyna zdecydowała się wyznać prawdę o swojej chorobie.
Miała ogromne wsparcie
Według Życia na gorąco Katarzyna Litwiniak miała niezmiennie wsparcie w swoim synu – Adrianie. W mediach apelował o to, aby wspierać finansowo zbiórkę, na leczenie ukochanej mamy, gdyż sami nie byli w stanie zebrać niezbędnej kwoty pieniędzy – aż 170 tysięcy złotych, m.in. na lekarstwa, które nie są refundowane w Polsce.
Dzięki wielkiemu zaangażowaniu syna, ale też i znanych gwiazd, udało się zebrać potrzebną kwotę. Litwiniak wyjechała do Monachium, gdzie mogła poddać się leczeniu. Terapia na początku przynosiła skutek, jednak nie na długo. Z miesiąca na miesiąc sytuacja się komplikowała. Życie na gorąco donosi, że w ostatnim czasie Katarzyną opiekował się także jej przyjaciel, Maciej Skwierawski.
Katarzyna Litwiniak zmarła 5 kwietnia. Ostatnie dni spędziła w stolicy Kataru – w Doha.