NewsyKasia Nosowska wyrzuciła syna z domu! Ujawniła jakie SMS-y wysyła do niej 22-letni Mikołaj

Kasia Nosowska wyrzuciła syna z domu! Ujawniła jakie SMS‑y wysyła do niej 22‑letni Mikołaj

Kasia Nosowska syn Mikołaj wyprowadził się z domu
Kasia Nosowska syn Mikołaj wyprowadził się z domu
Aneta Błaszczak
23.10.2018 23:50, aktualizacja: 24.10.2018 02:19

Życie prywatne Kasi Nosowskiej to od początku jej kariery temat tabu. Artystka rzadko dzieli się opowieściami z domowego zacisza, przez 25 lat swojej przygody ze światem muzyki i show-biznesu zdążyła wylansować całą plejadę hitów, wydać platynowe i diamentowe płyty nagrodzone Fryderykami, a wszystko to bez zbędnej promocji opatrzonej sesjami z dzieckiem i ukochanym, czy intymnymi wyznaniami w magazynach z lakierowanymi okładkami.

Kilka lat temu Kasia, jak przystało na dumną mamę, pochwaliła się na Facebooku zdjęciem swojego przystojnego syna. Mikołaj zdążył już namieszać w świecie mody, co zresztą nie powinno być większym zaskoczeniem, wystarczy spojrzeć na jego przystojną twarz. Zdjęcie 20-letniego wówczas chłopaka wywołało wielkie poruszenie w mediach plotkarskich, podobnie będzie zapewne i tym razem, po ostatnim wywiadzie, którego Nosowska udzieliła goszcząc w programie Kuby Wojewódzkiego.

Kasia Nosowska i jej syn Mikołaj (fot. Facebook)
Kasia Nosowska i jej syn Mikołaj (fot. Facebook)

Dlaczego syn Kasi Nosowskiej wyprowadził się z domu?

Kasia przyznała, że jej syn wyprowadził się z domu na jej własne życzenie. Całą sytuację opowiedziała w zabawny, nieco trzymający w napięciu sposób:

Kuba: Twój syn się wyprowadził. Kazałaś mu, między nami mówiąc, brutalnie. Ale powiedziałaś co? "Won"?
Kasia: Nie, powiedziałam: "Myślę, że już pora". Miał 20 lat i uznałam, że to już pora.

Kuba z wielkim zainteresowaniem kontynuował wątek, podpytując Nosowską o to, czy kupiła synowi własne mieszkanie. Wówczas rozmowa zeszła na temat zarobków:

Kuba: Ja go widziałem ostatnio na centralnym…
Kasia: Żebrał?
Kuba: Znaczy, grał "Teksańskiego". Ale kupiłaś mu mieszkanie?
Kasia: Gdzie, skąd?
Kuba: Z pieniędzy.
Kasia: Nie, jak będę miała pieniądze to najpierw sobie kupię.
Kuba: Ja pier…, co ty robisz z hajsem?
Kasia: Nawiązujesz do książki?
Kuba: Do płyty, do książki, do 25 lat kariery…
Kasia: Ja "zyla" nie dostałam jeszcze! Ja czekam! Ja czekam!

Nosowska zaznaczyła, że syn jest jej oczkiem w głowie, dlatego codziennie powtarza mu, jak bardzo jest dla niej ważny:

Najczęściej to mówię, że go kocham. Codziennie to mówię, ale też mówię do niego "Mikołaj…", i to znaczy, żeby tylko nie wyszło, że coś się stało.

Kasia podzieliła się również historią jej SMS-owania z 22-letnim Mikołajem:

On ma ten obrzydliwy zwyczaj moim zdaniem, niektórzy nawet moi dorośli znajomi mają nawet ten zwyczaj, że nie formułują w SMS-ie myśli w jednym. Ja spokojnie poczekam. Myślę: "Napisz do mnie tę długą wiadomość, jeśli ona jest długa, i mi ją wyślij, a ja ją wtedy przeczytam" i odpowiem ci również jednym SMS-em. Oni wysyłają po jednym zdaniu, czasami słowie. On do mnie pisze np. tak: "Mamo…", i ja wtedy widzę tylko "Mamo i trzy kropki". Nie ma tam, że uśmieszek, nie wiem, no uśmieszek, żebym ja się nie bała, tylko tam jest "mamo" i chłodne trzy kropki. Od razu myślę: "Jezus Maria, Mikołaj, Mikołaj". I on potem już nie powie o co mu chodzi, tylko mówi tak: "Jest taka sprawa". I wysyła: "Jesteś w ogóle w domu?". Ja mówię: "Jestem, co się dzieje?". "To może ja wpadnę, bo chcę pogadać". Dżizas! Nie może po prostu przyjść, zapukać i powiedzieć co mu leży na wątrobie? Mówię mu to ciągle, ale to jest jakiś obłęd!

Kasia Nosowska o samoakceptacji

Nosowska, promując nową solową płytę pt. BASTA, zdradziła również, że dopiero po 50. zaakceptowała siebie w pełni:

Ja powiem tak, mam prawie 50 lat, znowu. To jest wspaniały moment, żeby – nie wiem – przestać już robić sceny. Życie jest tak naprawdę bardzo ciekawym procesem. Pomimo tego, że stanowi często poważne wyzwanie, to jest w nim coś tak fantastycznego, że dlatego chciałabym to, co mi pozostało do przeżycia przeżyć stąpając mocno po ziemi, nie kuląc się.

Gwiazda hitu Ja pas! przyznała, że w końcu poczuła, że jest zajebista:

Trochę niezręcznie jest mi opowiadać o tym, ale to naprawdę jest pierwszy moment w moim życiu całym, kiedy tak, mówię o sobie, że jestem zajebista. Nie dlatego, że dokonałam nie wiadomo jakich rzeczy w skali istnienia świata, albo ważnych dla świata, ale tak sobie pomyślałam, że naprawdę jestem winna sobie honor, bo naprawdę dałam radę w życiu. Biorąc pod uwagę jakąś taką wyjściową. Te wszystkie, powiedzmy, komponenty, z których miałam przygotować potrawę jaką jest moje życie, to ja naprawdę zrobiłam "amarowskie danie" z niczego. Może to głupio zabrzmi, ale na swój własny, prywatny użytek ja bym chciała teraz móc, i robię to bez wyrzutów sumienia, powiedzieć: "dobra, jestem jaka jestem, ale naprawdę cieszę się, że jestem, ale dałam radę, po prostu dałam radę".

Oglądaliście ten wywiad?

  • Dawid Podsiadło o zarobkach i Kasia Nosowska o synu w programie Kuby Wojewódzkiego
  • Kasia Nosowska u Kuby Wojewódzkiego promowała płytę BASTA
  • Syn Katarzyny Nosowskiej Mikołaj Krajewski został modelem!
  • Katarzyna Nosowska z Fryderykiem
  • Kasia Nosowska i jej syn Mikołaj Krajewski
  • Syn Katarzyny Nosowskiej Mikołaj Krajewski został modelem!
  • Syn Katarzyny Nosowskiej Mikołaj Krajewski został modelem!
  • Kuba Wojewódzki pokazał zdjęcie z Kasią Nosowską i jej synem, 1997 rok
  • Kasia Nosowska – piosenka "Ja pas!"
  • Katarzyna Nosowska z Fryderykiem
[1/10] Dawid Podsiadło o zarobkach i Kasia Nosowska o synu w programie Kuby Wojewódzkiego
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także