To jednak nie Maciej Kurzajewski pocieszał Kasię Cichopek po Hakielu. Tabloid wskazał inne znane nazwisko. Zaskoczeni?
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel byli jedną z najgorętszych par show-biznesu. Poznali się na planie Tańca z Gwiazdami.Znajomość szybko przestała być czysto zawodowa. Małżeństwo doczekało się dwojga dzieci: Adama i Heleny. W marcu internet obiegła smutna informacja. Para poinformowała we wspólnym oświadczeniu, że zakończyła związek:
Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować.
Sytuacja po rozstaniu nie była przyjemna ani dla Cichopek, ani dla Hakiela. Media donosiły, że wsparcie tej pierwszej okazał Maciej Kurzajewski. Plotki na ten temat były tak intensywne, że szybko zaczęły żyć własnym życiem. Z czasem zaczęto spekulować o romansie gwiazdorów Pytania na śniadanie, choć nie było żadnych powodów do takich sugestii.
Pismo Rewia przekazało właśnie nowe wieści w tej sprawie. Wynika z nich, że to wcale nie Maciej był wsparciem dla Kasi. To inna osoba pośpieszyła jej z pomocą.
Kto wspierał Kasię Cichopek po rozstaniu z Marcinem Hakielem?
Dziennikarze ustalili, że chodzi o Małgorzatę Tomaszewską, która – podobnie jak Cichopek – pracuje w PnŚ. Córka Jana Tomaszewskiego zadzwoniła do niej od razu, gdy dowiedziała się o tym, że Marcin poszedł do programu Oli Kwaśniewskiej.
Małgosia zadzwoniła wtedy do Kasi i pocieszała ją. Bardzo jej współczuła, bo było to nieeleganckie ze strony Marcina. Złamał umowę, że nie będą publicznie komentować swojego rozstania. Na dodatek zasugerował, że Kasia go zdradziła – przekazał gazecie jeden z członków obsady "PnŚ". I dodał: – Pomoc przyszła w samą porę. Kto wie, w jakim stanie byłaby Kasia, gdyby nie miała u swojego boku Małgorzaty.
Gosia służyła też koleżance wsparciem podczas festiwalu w Opolu. To ponoć właśnie dzięki niej świetnie poradziła sobie ona przed dużą publicznością.
Spodziewaliście się tego?
Małgorzata Tomaszewska ostro o Marcinie Hakielu
Przyjaciółka Kasi w ubiegłym miesiącu udzieliła wywiadu Jastrząb Post. Zasugerowała wówczas, że zachowanie Hakiela nie wpisuje się w definicję słowa "dżentelmen":
Mężczyźni o pieniądzach nie rozmawiają. Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Nie rozumiem tego zachowania, ponieważ od pieniędzy, od zemsty, od kłótni, od jakichkolwiek waśni pomiędzy rodzicami ważniejsze i najważniejsze powinny być dzieci. Tutaj, mam wrażenie, że tylko dzieci mogą ucierpieć.
Pełna rozmowa poniżej.
