Jerzy Stuhr spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. W oświadczeniu sprostował przeinaczenia mediów i przeprosił za swoje zachowanie
W poniedziałek w sieci pojawiła się informacja o tym, że Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę, poruszając się swoim lexusem. Do incydentu doszło w Krakowie. Jak przekazała policja, aktor był pod wpływem alkoholu – miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna kierujący motocyklem z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało kierujący lexusem miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Wszelkie okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie postępowania, które wyjaśni przebieg i przyczyny zdarzenia – skomentowała dla PAP podkomisarz Barbara Szczerba z Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.
Artysta przerwał milczenie i zabrał głos w oświadczeniu.
Jerzy Stuhr przeprasza za swoje zachowanie
Jego treść opublikował na Facebooku syn 75-latka, Maciej Stuhr.
Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu – przeprosił Jerzy.
Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom części mediów, sugerujących, że rzekomo zbiegł on z miejsca wypadku. Jak przekonuje, zatrzymał się i udzielił pomocy poszkodowanemu.
Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji – zadeklarował.
Również Maciej pozwolił sobie na krótki komentarz.
Czy wyrażenie szczerego ubolewania odzwierciedla wszystkie moje emocje? Nie. Czy napisanie, że ogromnie mi przykro z powodu wydarzenia, do jakiego doszło w dniu 17 października 2022 roku, cokolwiek zmienia? Niewiele. Niemniej, bez tych słów nie da się zacząć niczego – napisał.
Pełen materiał zobaczycie poniżej.
https://www.facebook.com/MaciekStuhr/posts/676190740529413
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy.
- Każdy w życiu popełnił lub popełni błędy. Najważniejsze zdobyć się na słowo „przepraszam”, które wielu publicznym osobom trudno wypowiedzieć – napisał poseł Piotr Borys.
- Każdy z nas popełnia błędy. Grunt, to je zrozumieć i ponieść konsekwencje.
- Jak działacz PiS na pasach przejechał 14 latkę nie słyszałam takiego oburzenia – dodali inni użytkownicy sieci.
Nie zabrakło też bardziej krytycznych wpisów. To niektóre z nich:
- Postępowanie naganne, zatem ważnym jest by konsekwencje godnie na klatę przyjąć.
- Piłeś to nie jedziesz. Zamów sobie Ubera. Kara powinna być i to surowa. Aby tacy ludzie już nigdy nie wsiedli za kółko.
- Incydentu? Nawet w takiej chwili bez jakiekolwiek pokory.
A wy jakie macie zdanie na ten temat?
Czy Jerzy Stuhr zbiegł z miejsca wypadku?
Wersję przedstawioną przez aktora potwierdza policja.
Trwa dochodzenie w sprawie zdarzenia, do którego doszło w poniedziałek. Na tym etapie nie potwierdzamy, że kierowca lexusa próbował uciec z miejsca zdarzenia. Obaj panowie czekali na przyjazd policji – powiedział "Gazecie Wyborczej" Bartosz Izdebski z KWP w Krakowie.
Wcześniej część mediów sugerowała, że Stuhr próbował uciekać, jednak jego auto zostało zablokowane przez innego uczestnika ruchu. Jak widać, nic nie wskazuje na to, aby tego typu doniesienia były prawdziwe.
Jerzy Stuhr – dorobek artystyczny
Bohater skandalu, który wstrząsnął mediami, to jeden z największych aktorów w historii polskiej kinematografii. Seksmisja, Wodzirej, Amator, Dekalog X, Kiler, Kingsajz, Pogoda na jutro, Obywatel Piszczyk, Persona non grata, Historie miłosne, Trzy kolory: Biały, Uprowadzenie Agaty – to tylko wybrane produkcje, w których wystąpił. Wyreżyserował też kilka filmów, w tym Spis cudzołożnic, Tydzień z życia mężczyzny, Duże zwierzę, Pogodę na jutro.
