Janusz Dzięcioł nie żyje. Zginął 100 metrów od domu. W sprawie pojawiły się nowe wstrząsające fakty
Janusz Dzięcioł nie żyje. Zginął w tragicznym w skutkach wypadku, do którego doszło w piątek, 6 grudnia, na przejeździe kolejowym pod Grudziądzem. Samochód, którym kierował mężczyzna, zderzył się z nadjeżdżającym pociągiem. Zwycięzca pierwszej polskiej edycji Big Brothera nie przeżył.
07.12.2019 | aktual.: 09.12.2019 16:59
Janusz Dzięcioł nie żyje. Zginął 100 metrów od domu
Na miejscu zdarzenia pojawił się sołtys Białego Boru, Jerzy Czapla. W rozmowie z PAP przyznał, że widoczność na wspomnianym przejeździe jest bardzo ograniczona:
Na dodatek przejazd nie był zabezpieczony szlabanami, a jedynie sygnalizacją świetlną. Okoliczności śmierci byłego posła są badane przez prokuraturę. Jak podaje Fakt jedną z hipotez, którą biorą pod uwagę śledczy, jest oślepienie Dzięcioła przez słońce. Widoczność mogła utrudniać także mgła.
Śmierć Dzięcioła wstrząsnęła innymi uczestnikami pierwszej edycji Big Brothera. Alicja Walczak, w rozmowie z Plejadą zdradziła, że nie może uwierzyć w to, co się stało:
Oprócz niej, Janusza wspomnieli także Małgorzata Maier i Klaudisz Sevkovic. Ich słowa rozrywają serce.