Jan Borysewicz rozpiął rozporek na scenie. Świadkiem skandalu była Beata Kozidrak?
Beata Kozidrak zadebiutowała piosenką "Piechotą do Lata", z którą zespół Bajm zajął drugie miejsce podczas konkursu Debiutów w Opolu w 1978 roku. Od tamtej pory Beata i Bajm są stale obecni w historii polskiej muzyki rozrywkowej.
01.10.2023 | aktual.: 01.10.2023 07:57
Beata Kozidrak i Lady Pank na jednej scenie
1 czerwca 1986 roku, podczas koncertu we Wrocławiu, wystąpiły obok siebie dwie muzyczne sławy - Beata Kozidrak z zespołem Bajm i Jan Borysewicz z Lady Pank. To było nie lada wydarzenie, dlatego zgromadziły się tłumy. Ponieważ był to koncert z okazji dnia dziecka, było tam mnóstwo maluchów, które przyszły ze swoimi rodzicami.
Lider Lady Pank wywołał wówczas niebywały skandal. Gdy Bajm zszedł ze sceny, pojawiła się na nim gwiazda wydarzenia. Nie dość, że Borysewicz wówczas sporo wypił, to zdenerwowało go zachowanie publiczności, która zaczepiała go spod sceny.
Beata Kozidrak widziała, co zrobił Borysewicz?
Borysewicz najpierw w kierunku publiczności wykonał gest Kozakiewicza, a gdy to nie uspokoiło zgromadzonych fanów muzyki (co zapewne zaskoczyło lidera Lady Pank), postanowił pokazać coś jeszcze. Borysewicz szybko rozpiął rozporek i pokazał to, o czym chyba sądził, że może najbardziej się pochwalić.
Świadkiem tego byli wszyscy zgromadzeni widzowie koncertu, a także inne zespoły, które wówczas przebywały za kulisami, a także obsługa koncertu. Czy Beata Kozidrak również zapoznała się z tym, co Borysewicz zwykle chował przed światem w majtkach?
Zespół Lady Pank poniósł dotkliwe konsekwencje zachowania jednego ze swoich, nomen omen, członków. Decyzją Ministerstwa został zawieszony i nie mógł koncertować w Polsce. Ze składu odszedł wówczas jeden z muzyków, otwarcie krytykujący Borysewicza. A sam muzyk miał trafić na trzy miesiące do więzienia, ale objęła go amnestia.
Choć skandal miał miejsce lata temu, zapisał się w historii nie tylko samego zespołu Lady Pank, ale także historii polskiej muzyki. Mamy nadzieję, że dla innych muzyków zawsze będzie przestrogą, że na scenę wychodzi się trzeźwym i ubranym.
Pamiętacie to wydarzenie?