Franciszek Pieczka nie żyje. Odeszła legenda polskiego kina. Wybitny aktor miał 94 lata
Franciszek Pieczka nie żyje. Smutna informacja o śmierci aktora obiegła media w piątek 23 września. Na przestrzeni lat wystąpił w wielu kultowych produkcjach, w tym w Weselu, Chłopach, Potopie czy Quo Vadis, a jeszcze do niedawna występował także w serialu Ranczo, w którym wcielał się w postać uwielbianego przez widzów Stanisława Japycza. W kwietniu 2022 r. poinformował, że nie wystąpi już na scenie lub w filmie. Miał 94 lata. Zmarł trzy miesiące przed 95. urodzinami.
Franciszek Pieczka nie żyje
O śmierci Franciszka Pieczki jako pierwsze poinformowało Polskie Radio RDC, powołując się na rodzinę artysty. Potem informacje błyskawicznie obiegły sieć.
Dziś po południu odszedł od nas jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych aktorów polskich FRANCISZEK PIECZKA, Kawaler Orderu Orła Białego.Panie Franciszku będziemy pamiętać nie tylko Pański wielki kunszt aktorski, ale także wspaniałe serce, empatię i ogromną dobroć.Żegnam. Nigdy nie zapomnimy! - napisał prezes RDC Tadeusz Deszkiewicz.
Kim był Franciszek Pieczka?
Artysta urodził się 18 stycznia 1928 roku w Godowie, wsi położonej w województwie śląskim. Przed wybuchem II wojny światowej był organistą w okolicznym kościele, a także pracował na gospodarstwie rolnym i wypasał krowy. Od dziecka interesował się kinem i często chodził na seanse filmowe.
Ojciec nie chciał, żebym do kina chodził, mówił, że to świństwo, deprawacja i bezbożność. Gdy w 1938 r. Polacy wkroczyli na Zaolzie, pomaszerowałem z Godowa do czeskich Petrovic, żeby zobaczyć »Znachora«. Ze starszymi kolegami zasuwaliśmy do kina z kilkanaście kilometrów na piechotę. Wróciłem do domu, a ojciec już czekał na mnie z pasem. Lał mnie pasem po gołym tyłku i krzyczał: »Jo ci dom Znachora! Jo ci dom Znachora!. (…) Pierona, żeby tam bomba jaka rypła, żeby to bezbożnictwo rozwaliła!« - mówił Pieczka w wywiadzie dla Tele Tygodnia.
Po zakończeniu działań zbrojnych na terenie naszego kraju rozpoczął studia na wydziale aktorskim. W 1954 roku został absolwentem PWST w Warszawie. Po raz pierwszy zaprezentował swój talent szerszej publiczności na deskach Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze. Krótko po tym przeniósł się do Teatru Ludowego w Nowej Hucie, a w latach 1974-2015 był jednym z aktorów Teatru Powszechnego w Warszawie.
Pieczka może pochwalić się ogromnym dorobkiem artystycznym. Wystąpił w ponad stu filmach, a wśród nich nie brakuje zagranicznych tytułów. Największą popularność przyniosły mu role w takich produkcjach, jak Ziemia obiecana, Potop, Quo vadis, Konopielka, Jańcio Wodnik czy Big Bang. Ogromną sympatię wzbudziła również jego kreacja Gustlika w Czterech pancernych i psie. Swojego głosu użyczył m.in. Świętemu Mikołajowi w Opowieściach z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa czy Żaberzwłokowi w Alicji w Krainie Czarów. Na swoim koncie miał wiele nagród, a 11 listopada 2017 roku został odznaczony Orderem Orła Białego.
Aktor przez 50 lat wiódł szczęśliwe życie u boku swojej żony, Henryki, która zmarła w 2004 roku. Doczekali się dwojga dzieci: córki Ilony oraz syna Piotra. Franciszek zawsze wypowiadał się na temat swojej ukochanej w samych superlatywach, a w wywiadach podkreślał, że wszystko to, co udało mu się osiągnąć w zawodzie, zawdzięcza właśnie jej.
Kiedy wspominam życie z moją żoną, to muszę powiedzieć, że jeśli miałem jakieś osiągnięcia w tym zawodzie, to w dużej mierze jej to zawdzięczam - wyznał w Kulisach sławy.
To ogromna strata dla polskiej kinematografii.
Gwiazdy żegnają Franciszka Pieczkę
Śmierć wybitnego aktora wstrząsnęła środowiskiem i jego fanami. W sieci pojawiły się pełne żalu posty. Przyjaciela pożegnali między innymi aktorzy Rancza:
Franku, to był wielki zaszczyt... Żegnaj, mistrzu. Nic więcej mądrego nie jestem w stanie napisać — wyznał Bogdan Kalus, serialowy kompan Japycza z ławeczki.
Ilona Ostrowska - serialowa Lucy - także oddała hołd wybitnemu artyście:
Żegnaj Kochany ,Wspaniały Człowieku ?Franciszek Pieczka ?#aktor #teatr #film#serial #ranczo #kolega #dobro #klasa #kutura #niepowtarzalny #żegnaj
Cezary Żak rozpacza:
Serce mi pękło. Franku, to był zaszczyt i przywilej przyjaźnić się z tobą i pracować. Odpoczywaj teraz już razem ze swoją ukochaną żoną. Reprezentowałeś wielką kulturę i profesjonalizm w naszym zawodzie...
Wpisy mnożą się, a Franciszka Pieczkę żegnają: Olaf Lubaszenko, Paweł Małaszyński, Kinga Rusin, Artur Barciś, Marzena Rogalska, Marianna Dufek i wielu innych.