Edyta Górniak tuż przed występem w Opolu trafiła do szpitala. Już wiemy, czym spowodowane było zasłabnięcie gwiazdy!
Edyta Górniak po kilku latach nieobecności na polskim rynku, postanowiła wrócić z Ameryki i zacząć koncertować w Polsce. Jej obecny grafik jest bardzo napięty. Gwiazda bierze udział nie tylko w festiwalach, ale i koncertach plenerowych. Dwa dni temu na przykład zaśpiewała na dniach gminy Dopiewo, gdzie dała naprawdę świetne show. Nieco ważniejszy z pewnością był jej koncert podczas 56. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w zeszłym tygodniu, podczas którego wykonała swój wielki hit To nie ja. Było to wyjątkowe widowisko, ponieważ utwór w tym roku skończył 25 lat!
24.06.2019 | aktual.: 24.06.2019 11:49
Zanim jednak do występu doszło, wydarzył się wypadek. Edyta miała zaśpiewać w piątek, a zrobiła to dopiero w niedzielę. Bowiem tuż przed występem zasłabła. Trafiła do najbliższego szpitala, w którym przeszła szereg badań. Początkowo podejrzewano zawał, jednak od razu go wykluczono, a wokalistka wróciła do hotelowego pokoju w środku nocy. Szybko także uporała się z problemami zdrowotnymi i dwa dni później wzruszyła opolską publiczność.
Czemu jednak doszło do takiej sytuacji? Jeden z magazynów dotarł od prawdziwych przyczyn:
Najbliższy wypoczynek Edyta będzie miała dopiero za kilka tygodni. Wtedy bowiem, jak poinformował dzisiejszy Fakt, leci na wakacje do Stanów. Już teraz życzymy więc gwieździe spokojnego odpoczynku, ale przede wszystkim dużo zdrowia!